Po dniu chorego, dzień opiekuna

Pacjenci nierzadko bardziej od śmierci obawiają się utraty kontroli nad własnym ciałem, związanej z tym utraty godności i całkowitej zależności od innych osób – takie są wyniki raportu „Godność w chorobie przewlekłej” zaprezentowanego z okazji przypadającego 11 lutego Światowego Dnia Chorego oraz ustanowienia po raz pierwszy Ogólnopolskiego Dnia Opiekuna, który od 2019 r. ma być obchodzony w naszym kraju 12 lutego.

„Wychodzimy z tą inicjatywą, ponieważ potrzebny jest zarówno dzień chorego, jak i dzień zajmującego się nim opiekuna, który znalazł się szczególnej sytuacji życiowej. Wciąż za mało mówimy o ich zaangażowaniu i codziennym trudzie” – tłumaczył ks. dr Arkadiusz Nowak, prezes Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej.

Jak pokazały badania to właśnie rodzina jest pierwsza w udzielaniu pomocy osobom chorym – 67 proc. ankietowanych przewlekle chorych odczuwało wsparcie ze strony rodziny. Z kolei 56 proc. stwierdziło, że może liczyć również na przyjaciół. W efekcie co trzeci opiekun musiał zmienić tryb pracy (np. przejść na pół etatu, zmienić pracę na taką wykonywaną zdalnie), a aż co 10 był zmuszony w ogóle z pracy zrezygnować.
„W Polsce, w odróżnieniu od innych krajów, jak np. Niemcy, opiekę nad chorym sprawuje rodzina, a nie instytucje. Jednak zmiany społeczne spowodują, że już np. pokolenie moich studentów nie będzie mogło liczyć na pomoc rodziny i będą zdani na odpowiednie instytucje. Pytanie tylko czy na takie zmiany jesteśmy przygotowani” – pytał współautor raportu Tomasz Sobierajski z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego.