„Większość pacjentów nie potrafi lub nie chce rzucić palenia. To jest stawianie fałszywej alternatywy. Obszar o którym powinniśmy dyskutować to nowatorskie wyroby tytoniowe, bo one nie mieszczą się w tej skrajnej ideologicznej opcji która mówi kategorycznie 'rzuć’ i to zamyka rozmowę. Dlatego większość pacjentów taką drogę odrzuci. Musimy zacząć rozmawiać o alternatywie, o możliwości redukcji szkód i to aż o 90-95 proc. w zakresie cyjanków, wodorotlenków itp., jaką dają te nowatorskie wyroby. Mamy w tym obszarze rekomendacje najpoważniejszych gremiów takich jak FDA, które uznały te wyroby za korzystne z punktu widzenia zdrowia publicznego” – wyjaśnia prof. Bartosz Łoza, Klinika Psychiatrii Warszawski Uniwersytet Medyczny.
„Polska musi być bardziej proaktywna w tym zakresie. Co z tego, że mamy zapis iż 0,5 proc. z 17-18 mld uzyskanych z akcyzy ma iść na redukcję szkód wywołanych tytoniem skoro w Polsce działa ok. pięciu poradni antynikotynowych, które w żaden sposób nie odpowiadają potrzebom i na pewno nie załatwiają problemu. Zamiast tego zacznijmy przeznaczać te pieniądze na badania, ale nie jak w przeszłości – czy lepszy jest cienki czy gruby papieros, bo one nie mają większego sensu – tylko na badania nad tymi nowatorskimi wyrobami i na akcję informacyjną tak by dowiedziało się o nich jak najwięcej lekarzy” – uważa prof. Łoza.