NFZ za rok zacznie płacić za jakość leczenia?

„Czeka nas fundamentalna zmiana myślenia – NFZ będzie płacił za efekty leczenia, a nie tylko za wykonane procedury” – zapowiedział Łukasz Szumowski, minister zdrowia podczas konferencji „XX-lecie powszechnych ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce”. Problem w tym, że nie po raz pierwszy, a dyskusja o tzw. value-based toczy się od dawna. Jak do tej pory na deklaracjach się skończyło.

„Do tej pory mieliśmy wycenę procedur, czyli płatność za pewną usługę. To w ogóle nie pozwalało na ocenę, na ile ta usługa była skuteczna, bezpieczna, potrzebna pacjentowi i co dalej z tym pacjentem. Dlatego mieliśmy braki w opiece koordynowanej” – mówił w sierpniu ub. roku Szumowski.

Orędownikami value-based są m.in. ekonomiści zajmujący się ochroną zdrowia. Zgodnie podkreślają, że aby móc płacić za efekt najpierw ten efekt trzeba zmierzyć. Temu mają służyć rejestry medyczne. „Liczę, że do końca roku uda się nam uruchomić kilka rejestrów. Ciągle rozwijamy informatyzację NFZ, w planach jest uruchomienie nowej strony, bardziej czytelnej dla pacjentów” – wylicza Andrzej Jacyna, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia. – „To wszystko oznacza, że w ciągu roku jest wykonalne by NFZ zaczął płacić za jakość, a nie tylko za wykonane świadczenia”.

Jacyna dodawał jednocześnie, że zdaje sobie sprawę, że pacjent nie jest w stanie ocenić jakości świadczeń. „To za pacjenta powinni ocenić fachowcy” – podkreślał prezes NFZ. – „To oni powinni ocenić jak są udzielane świadczenia. Ważne, by pacjent miał prawo do takiej informacji. By raporty i rejestry medyczne były powszechnie dostępne. Wtedy pacjent będzie mógł sobie wyrobić zdanie na temat konkretnego lekarza czy placówki”.