Padaczka jest w Polsce diagnozowana i leczona na wysokim poziomie, jednak 30 proc. chorych cierpi na padaczkę lekooporną, wymagającą dostosowania terapii farmakologicznej lub operacyjnej. Aby zoptymalizować model diagnostyki i leczenia padaczki należy zdefiniować ścieżkę diagnostyczno-terapeutyczną pacjenta i kryteria i zadań dla sieci ośrodków referencyjnych. Takie są wnioski z raportu „Ścieżka pacjenta z padaczką w Polsce – kierunki optymalizacji opieki opartej na wartości zdrowotnej” przygotowanego przez Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, Polskie Towarzystwo Neurologiczne i Polskie Towarzystwo Epileptologii.
Padaczka to zaburzenie czynności mózgu, charakteryzujące się nawracającymi i zazwyczaj nieprowokowanymi napadami. Są one objawem przejściowych zaburzeń czynności mózgu polegających na nadmiernych i gwałtownych, samorzutnych wyładowaniach bioelektrycznych w komórkach nerwowych. Niekontrolowane napady padaczkowe niekorzystnie wpływają na jakość życia, powodują utratę niezależności i zaburzenia funkcji intelektualnych. Zwiększają również ryzyko działań niepożądanych leków w związku z politerapią oraz ryzyko zgonu. Przyczyna choroby w większości przypadków jest nieznana, jednak u wielu osób padaczka rozwija się m.in. na skutek urazu lub guza mózgu, nadużywania alkoholu czy stosowania narkotyków.
„Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na świecie na padaczkę cierpi ponad 65 mln osób, co roku przybywa ich ok.2,4 mln, a z jej powodu umiera ok. 125 tys.” – wylicza prof. Konrad Rejdak, Prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
W Polsce na padaczkę choruje ok. 300 tys. osób, a każdego roku odnotowuje się ok. 27 tys. nowych zachorowań. Około 2/3 przypadków padaczki diagnozuje się u osób przed ukończeniem 16. r.ż., a kolejny szczyt zachorowalności obserwuje się powyżej 65. r.ż.
Wg raportu „NFZ o zdrowiu. Padaczka” w 2019 r. odnotowano ok. 301 tys. osób z rozpoznaniem padaczki lub stanu padaczkowego. Z kolei z najnowszych danych NFZ za lata 2019-2021 wynika, że liczba świadczeń rozliczonych dla rozpoznania G40 – Padaczka oraz G41 – Stan padaczkowy, wykazuje tendencję malejącą. W 2019 r. łączna liczba udzielonych świadczeń dla obu rozpoznań wyniosła 811,6 tys., w roku 2020 r. zmniejszyła się do 700,1 tys. (spadek o 14 proc.) zaś w 2021 r. kształtowała się na poziomie 697,4 tys. (spadek o ok. 1 proc). Wartość refundacji świadczeń związanych z rozpoznaniem padaczki lub stanu padaczkowego w 2019 r. wyniosła ok. 173 mln zł. Najwięcej osób skorzystało z ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (161,5 tys.), gdzie udzielono im 405,2 tys. świadczeń. Jest to dowód na właściwe prowadzenie chorych przez lekarzy.
Wydatki ZUS związane z niezdolnością do pracy spowodowaną padaczką maleją od 2015 roku. W roku 2014 wyniosły 342 mln zł, w 2015 r. – 346 mln zł, a następnie z roku na rok malały do 265 mln zł w roku 2020. Największy udział w wydatkach ZUS w 2020 r. miały świadczenia rentowe – 88 proc. (renty z tytułu niezdolności do pracy – 85 proc. oraz renty socjalne – 3 proc.). 10 proc. wydatków stanowiły koszty absencji chorobowej.
Systematycznie maleje też łączna liczba dni absencji chorobowej spowodowanej padaczką i stanem padaczkowym: z 285 tys. dni w roku 2014 do 257 tys. dni w roku 2021. Wg. analiz Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego w zależności od przyjętej metody szacowania kapitału ludzkiego koszty pośrednie padaczki wynikające tylko z absenteizmu wynosiły w roku 2014 – od 685,57 mln zł do 1,82 mld zł; zaś w roku 2018 już tylko od 509,97 mln zł do 1,21 mld zł.
„Dzięki dostępowi do szybkiej diagnostyki i skutecznych terapii pacjenci chorzy na padaczkę są częścią rynku pracy. Niestety nadal najwięcej kosztów ponoszonych przez ZUS generuj wydatki na renty, czyli te związane z długotrwałą niezdolnością do pracy. Celem zmian systemowych powinno być odzyskanie tych osób na rynek pracy i stałe zmniejszanie wpływu choroby na jakość życia” – wyjaśnia dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uniwersytetu Łazarskiego.
Zdaniem ekspertów należy wprowadzić rozwiązania organizacyjne i finansowe wzmacniające zintegrowaną i skoordynowaną opiekę nad pacjentem z padaczką.
„Zasadniczym celem wdrożenia sieci opartej na koordynacji, prowadzonej przez Centra Kompleksowej Diagnostyki i Leczenia Padaczki, jest jasne określenie ról i zadań poszczególnych poziomów opieki oraz skoordynowanie ich pracy w celu jak najlepszych efektów leczenia” – tłumaczy prof. Halina Sienkiewicz-Jarosz, dyrektor Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
Jak dodaje, ważnym problemem jest także zapewnienie płynnego przekazania pacjenta z systemu opieki nad dziećmi do systemu opieki nad osobami dorosłymi.
„By jednak cały ten plan zrealizować i w końcu myśleć o wdrożeniu kompleksowej i koordynowanej opieki nad tą populacją chorych, pilnie potrzeba poprawić finansowanie całego tego obszaru” – dodaje Dyrektor Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, współautorka raportu.
W ostatnich latach w Polsce zasady refundacji istotnie się zmieniły. Dziś umożliwiają one wybór terapii zgodnie z dostępną wiedzą wynikającą z badań klinicznych i doświadczenia z praktyki klinicznej. Właściwe rozpoznanie odpowiedniego typu napadów padaczkowych lub określonego zespołu padaczkowego warunkuje skuteczność terapii. Około 70 proc. osób z padaczką uzyskuje kontrolę napadów, dzięki stosowaniu powszechnie dostępnych leków, natomiast pozostałe 30 proc. nie odpowiada na leczenie. Utrzymywanie się niekontrolowanych napadów padaczkowych niekorzystnie wpływa na jakość życia, powoduje utratę niezależności i zaburzenia funkcji intelektualnych. Zwiększa również ryzyko działań niepożądanych leków w związku z politerapią oraz ryzyko zgonu.
W zakresie terapii padaczki w ostatnich dwóch dekadach zarejestrowano w Unii Europejskiej 10 nowych substancji czynnych. Każdy nowo zarejestrowany lek przeciwpadaczkowy stwarza unikalną szansę terapeutyczną dla chorych dzięki wzrostowi skuteczności, korzystnemu profilowi działań niepożądanych oraz personalizacji i indywidualizacji leczenia.
Dostęp refundacyjny do leków przeciwpadaczkowych w Polsce znacząco się poprawił. W 2013 r. zrefundowano lewetiracetam i lamotryginę. W roku 2014 – lakozamid i wigabatrynę. W 2015 r. została zrefundowana okskarbazepina, w 2016 r. – stiripentol, a w 2018 r. – briwaracetam.
Należy podkreślić, że znacząco skrócił się czas oczekiwania na refundację publiczną w Polsce od daty rejestracji leku w Unii Europejskiej – z kilkunastu do paru lat. Na refundację publiczną w Polsce oczekują obecnie nowe leki zarejestrowane w Unii Europejskiej: cenobamat (rejestracja w 2021 r.), fenfluramina (2020 r.) oraz cannabidiol (2019 r.).
„Leki tzw. nowej generacji powinny być dostępne i wprowadzane znacznie szybciej tzn. w ramach terapii dodanej, a proces refundacyjny powinien być znacznie krótszy – dodaje prof. Joanna Jędrzejczak, Prezes Polskiego Towarzystwa Epileptologii.
Wnioski i rekomendacje z raportu
Wnioski:
W Polsce publikowane są regularnie wytyczne diagnostyczno-terapeutyczne padaczki.
Padaczka w Polsce jest diagnozowana i leczona na wysokim poziomie – 70 proc. pacjentów ma kontrolowane napady lub ich brak.
30 proc. chorych na padaczkę w Polsce ma padaczkę lekooporną wymagającą dostosowania terapii farmakologicznej lub operacyjnej.
Większość pacjentów jest leczonych w ramach POZ i AOS, pacjenci ze stanem padaczkowym są leczeni w warunkach szpitalnych.
Od 2013 r. następuje postęp w dostępie refundacyjnym do leków przeciwpadaczkowych rejestrowanych w Unii Europejskiej – skraca się również czas oczekiwania na refundację publiczną od daty rejestracji w UE.
Systematyczna poprawa jakości opieki zdrowotnej, w tym dostęp refundacyjny do skutecznych terapii, przekłada się na spadek kosztów świadczeń ZUS, z tytułu krótko i długoterminowej niezdolności do pracy z powodu padaczki i stanu padaczkowego.
Dalsza optymalizacja modelu diagnostyki i leczenia nakierowanych na wartość powinna być oparta na zdefiniowaniu ścieżki diagnostyczno-terapeutycznej pacjenta z padaczką oraz kryteriów i zadań dla sieci ośrodków referencyjnych.
Rekomendacje
Rekomendowane jest wdrożenie krajowej sieci ośrodków referencyjnych opieki nad pacjentem z padaczką, która powinna uwzględniać trzy poziomy opieki: poradnię neurologiczną, poradnię przeciwpadaczkową (poradnia przyszpitalna przy oddziale neurologicznym/klinice neurologicznej) oraz centrum inwazyjnego leczenia padaczki (jeden ośrodek w Polsce) – kwalifikacja trudnych przypadków padaczki, szczególnie w kontekście leczenia padaczki wymagającej leczenia operacyjnego.
Zalecane jest zdefiniowanie i wdrożenie szybkiej ścieżki diagnostyczno-terapeutycznej celem jak najszybszej diagnozy i włączenia od początku zindywidualizowanego leczenia (skuteczność terapii maleje wraz z zastosowaniem kolejnej linii leczenia).
Należy zdefiniować i wycenić pakiety diagnostyczne dla poradni przeciwpadaczkowych.
Rekomendowana jest refundacja publiczna nowych technologii lekowych rejestrowanych w UE w zakresie terapii padaczki – szczególnie padaczki lekoopornej oraz zespołu Draveta.