• Od 1 sierpnia polscy pacjenci mają ułatwiony dostęp do zabiegów z wykorzystaniem systemów robotycznych – mogą na nie liczyć w obszarach takich jak leczenie raka endometrium (trzonu macicy) i raka jelita grubego.
• Nowe możliwości niosą za sobą wiele korzyści dla pacjentów, m.in. krótszy czas pobytu
w szpitalu czy mniejsze ryzyko infekcji.
• Robotyka chirurgiczna stale się rozwija, a Polska plasuje się w forpoczcie pod względem tempa wdrażania nowych systemów.
Jeszcze niedawno chirurgia robotyczna była domeną prywatnych placówek, a co za tym idzie tylko ograniczona grupa pacjentów mogła skorzystać z tego rodzaju minimalnie inwazyjnych rozwiązań. Punktem przełomowym było uzupełnienie (z początkiem kwietnia 2022 roku) koszyka świadczeń gwarantowanych przez resort zdrowia o zabiegi prostatektomii radykalnej z wykorzystaniem systemów robotowych. Od sierpnia br. refundacji podlegać będą jeszcze dwie procedury – leczenie raka endometrium (trzonu macicy) i raka jelita grubego.
Upowszechnienie i poprawa dostępności cenowej robotów chirurgicznych pozwoli większemu gronu pacjentów skorzystać z zalet, jakie niesie ze sobą chirurgia minimalnie inwazyjna.
„Nie ulega wątpliwości, że wykorzystanie robotów chirurgicznych w operacjach niesie za sobą wiele benefitów dla pacjentów. Większa precyzja pozwala na wykonanie mniejszych nacięć skórnych w porównaniu do metody otwartej, znacznie ograniczając w ten sposób krwawienie oraz niwelując ryzyko infekcji. Dla pacjentów oznacza to krótszy czas rekonwalescencji, większy komfort, a przede wszystkim szybszy powrót do domu. Chociaż zabiegi minimalnie inwazyjne bywają złożone, to jednocześnie nie da się zakwestionować korzyści dla pacjentów” – komentuje Aleksandra Diyon, General Manager Eastern Europe, CMR Surgical.
Światowy rynek robotyki chirurgicznej nadal szybko rośnie – jego wartość w 2022 r. szacowana była na ponad 8,5 mld dolarów. Eksperci przewidują, że w Polsce do 2026 r. osiągnie on wartość prawie 680 mln zł. Biorąc pod uwagę stopień rozwoju rynku, sposób finansowania opieki zdrowotnej oraz warunki makroekonomiczne, można spodziewać się, że do końca 2026 roku w Polsce zostanie zainstalowanych w sumie około 50 zrobotyzowanych systemów chirurgicznych.
Obecnie polskie szpitale i chirurdzy w nich pracujący mają do wyboru kilka, odpowiadających na różne potrzeby systemów.