UCE Research: 48,9% Polaków najbardziej obawia się choroby najbliższych

Zdjęcie. Para starszych siwych ludzi siedzi przy stole. Oboje w okularach. Kobieta z troską przygląda się mężczyźnie.

Choroby najbliższych jako swą największą obawę wskazało 48,9% ankietowanych Polaków, wynika z raportu UCE Research i platformy ePsycholodzy.pl pt. „Bieżące lęki i obawy Polaków”. Głównie boją się ich seniorzy i najmniej zarabiający rodacy. Na drugim miejscu w zestawieniu jest choroba i strata własnego zdrowia – 38,8%, na trzecim – inflacja, utrata wartości pieniądza – 37,8%.

„Autorzy badania przygotowali listę 37 lęków i obaw. Respondenci mieli wskazać wszystko, czego się obawiają, że może wystąpić w najbliższym czasie. Tylko 2,4% ankietowanych niczego się nie boi. 0,8% uczestników sondażu lęka się czegoś, co nie zostało uwzględnione w ankiecie. Z kolei 3,3% badanych nie potrafi się określić” – czytamy w komunikacie.

Na liście lęków i obaw najwięcej osób, czyli 48,9% ankietowanych, wskazało choroby najbliższych.

„Po dominacji zagrożeń finansowych w poprzednich edycjach badania na pierwszy plan znów się wysuwa obawa o zdrowie bliskich osób. Jednak ta kwestia również ma wymiar ekonomiczny. Może objawiać się zwiększonymi wydatkami na profilaktykę zdrowia. Z punktu widzenia politycznego to również wciąż kluczowy temat. Dostęp do bezpłatnej służby zdrowia, czas oczekiwania, jakość świadczonych usług to bacznie obserwowane sprawy przez Polaków” – powiedział jeden ze współautorów badania z platformy ePsycholodzy.pl Michał Pajdak, cytowany w materiale.

W TOP5 zestawienia największych lęków i obaw widać też takie kwestie, jak choroba, utrata własnego zdrowia – 38,8%, inflacja, utrata wartości pieniądza – 37,8%, wzrost cen żywności i innych towarów dostępnych w sklepach – 30,9%, a także podwyżka kosztów energii elektrycznej i ogrzewania – 30%. Autorzy badania przypominają, że w poprzednich edycjach (np. z czerwca ub.r. i grudnia 2022 roku) inflacja i utrata wartości pieniądza zajmowały mocne dwa pierwsze miejsca.

Dalej w zestawieniu znajdują się takie zagrożenia, jak anomalie pogodowe (w tym mrozy, śnieżyce, huragany, powodzie) – 28,7%, obniżenie jakości życia – 28,4%, napływ imigrantów – 25,3%, śmierć najbliższych – 22,9%, a także powrót pandemii – 22,6%, wskazano także.

„Temat napływu imigrantów wykazuje wyjątkową dynamikę. Rok temu obawiało się tego zjawiska 17%, a pół roku temu – 23%. Oznacza to, że ten problem jest widoczny i stale rośnie, a Polacy doświadczają go w praktyce. I nie chodzi tu tylko o imigrację wynikającą z wojny. W wielu małych miejscowościach pojawiają się licznie imigranci zarobkowi z Azji. Wnoszą oni do gospodarki nowe umiejętności, siłę roboczą i przedsiębiorczość. Mogą wspierać wzrost gospodarczy poprzez zwiększenie potencjału produkcyjnego i konsumpcji. Jednak wielu Polaków może mieć poczucie, że przyjezdni zabierają im pracę bądź robią konkurencję. Ten temat wymaga natychmiastowej akcji edukacyjnej” – podkreślił Pajdak.

Uwzględniając pozycje z ww. listy 37 lęków i obaw, na samym jej końcu jest upadek wspólnoty kościelnej – 2,6%. Przed nią są wskazania dotyczące wahań cen nieruchomości – 4,2%, rozpadu własnego związku lub rozwodu – 5,4%, wzrostu cen walut – 6,3%, a także wypadku komunikacyjnego – 7,3%.

Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE Research i platformę ePsycholodzy.pl na próbie 1042 dorosłych Polaków w ramach realizacji cyklicznego raportu pt. „Bieżące lęki i obawy Polaków”.

(ISBnews)