Samorząd lekarski domaga się klauzuli wyższego dobra

Naczelna Izba Lekarska apeluje do rządu o sprawne prace nad tzw. klauzulą wyższego dobra. Według zapowiedzi prace nad tym projektem mają zakończyć się w maju. Chodzi o zmiany w prawie w praktyce zdejmujące odpowiedzialność karną lekarzy za nieumyślne błędy w procesie leczenia.

„Chcemy mówić o rozwiązaniach, które mają sprawić, żeby pacjent i lekarz czuł się w systemie bezpieczny” – podkreślał Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej podczas konferencji prasowej.

Jak mówił na dzisiejszym systemie, czyli ścieżce postępowania sądowego tracą wszyscy – pacjenci, którzy latami czekają na rekompensaty oraz lekarze, którzy zamiast uczyć się na błędach ukrywają je. Podobne rozwiązania, jako system no fault, funkcjonują już m. in. w państwach skandynawskich i Nowej Zelandii.
Jest to część tzw. kultury sprawiedliwego traktowania sprawdzonej i stosowanej z powodzeniem w ruchu lotniczym.

„Statystyki są nieubłagane i to na całym świecie. Co dziesiąty pacjent padnie ofiarą zdarzenia niepożądanego, powikłań po zastosowanej metodzie leczenia” – tłumaczył Jakub Kosikowski, rzecznik NRL.

Propozycję w sprawie klauzuli wyższego dobra do maja ma przeanalizować resort sprawiedliwości, ale według lekarzy prace idą za wolno.