Gdzie zniknęło prawo do informacji? – zastanawia się „Puls Biznesu”. Chodzi o możliwość informowania o nowatorskich wyrobach tytoniowych (heat-not-burn, w których tytoń jest podgrzewany, ale się nie pali) jaka pojawiła się i znikła w toku prac legislacyjnych nad zmianą ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych.
Prace toczą się od kwietnia ubiegłego roku i mimo wielokrotnych zapowiedzi wiceministra zdrowia Zbigniewa Króla, który go 'pilotuje’ projekt nadal nie został ukończony. Być może to wynik sporu o jakim informuje „PB” – Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii optowały za zapisem umożliwiającym „dodanie przepisów dotyczących możliwości informowania konsumentów w punktach sprzedaży detalicznej o podstawowych cechach nowatorskich wyrobów tytoniowych. Przekazy te nie mogą zachęcać do zakupu lub używania takich produktów, promować ich czy sugerować, że dany wyrób tytoniowy jest mniej szkodliwy niż inne, ponieważ byłoby to sprzeczne z dyrektywą tytoniową, niemniej jednak użytkownicy wyrobów tytoniowych powinni mieć możliwość dostępu do informacji o nowych markach wyrobów oraz ich podstawowych cechach. Dlatego też, mając na uwadze, że nowatorskie produkty tytoniowe mogą być alternatywą dla użytkowników tradycyjnych wyrobów tytoniowych, wnioskuję o wprowadzenie w projekcie przepisów, które określą procedurę, zgodnie z którą pod nadzorem Ministerstwa Zdrowia będą zatwierdzane opisy takich produktów” – przekonywał resort rolnictwa.
Jednak ministerstwo zdrowia od dawna stoi na twardym stanowisku, że nie ma żadnych badań potwierdzających mniejszą szkodliwość produktów heat-nit-burn (co jest nieprawdą, ponieważ takich badań jest co najmniej kilkadziesiąt i wszystkie wykazują to samo – redukcja czynników szkodliwych sięga 90-95 proc., o czym wielokrotnie pisaliśmy w ISBzdrowie), a poza tym najlepszą metodą na walkę z nikotynizmem… jest rzucenie palenia. Argumenty, że nie jest wyjście dla wszystkich palaczy i część z nich po prostu nie jest w stanie rozstać się z nałogiem i to właśnie dla nich dedykowane są nowatorskie wyroby do resortu zdrowia nie przemawiają.
„Stanowisko resortu zdrowia było i jest jednoznaczne, a mianowicie, że wyroby tytoniowe są szkodliwe dla zdrowia i należy o tym fakcie informować konsumentów. Nie są znane badania, które potwierdzałyby możliwość uznania, że nowatorskie produkty są mniej szkodliwe dla zdrowia. W związku z tym nie ma podstaw, aby coś takiego komunikować” – odpisał „PB” Krzysztof Jakubiak, rzecznik MZ.