Captor Therapeutics celuje w partnering z Big Pharma na różnych etapach rozwoju

Captor Therapeutics chce być spółką tzw. growth (wzrostową), która będzie budować wartość poprzez zawieranie transakcji partneringowych z dużymi graczami rynku farmaceutycznego (Big Pharma). Dzięki zrównoważonemu portfolio projektowemu, Captor w perspektywie kilku kwartałów może nawiązać współpracę z Big Pharma na etapie przedklinicznym i klinicznym. Ten ostatni może być w zasięgu spółki w perspektywie najbliższych dwóch lat, poinformował ISBnews członek zarządu, założyciel i chief scientific officer Captor Therapeutics Michał Walczak.

„Captor, mimo wczesnego etapu rozwoju, zawarł już pierwszą umowę o współpracy z brytyjsko-japońską firmą Sosei Heptares – światowym liderem w opracowywaniu leków celujących w białka GPCR. Ta umowa jest dla nas ważna nie tylko dlatego, że doświadczony partner wesprze nasze badania i pokryje koszty prac R&D oraz, że będziemy współdzielić komercjalizację efektów prac, ale przede wszystkim ze względu na fakt, że ta współpraca stawia znak jakości i potwierdza walidację naszej platformy technologicznej oraz potencjał Captora” – powiedział ISBnews Walczak.

Wzrost wartości firm biofarmaceutycznych jest wynikiem osiągania kolejnych kamieni milowych. Na etapach przedklinicznych to, co szczególnie buduje wartość, to pierwsze wyniki badań in vivo, czyli na zwierzętach i następnie pozytywne zakończenie pakietu badań toksykologicznych w standardzie dobrej praktyki laboratoryjnej. Spółki, które posiadają w swoim portfolio kilka projektów rozwoju leków, naturalnie mają większe możliwości zbudowania tej wartości, a także oferują mniejsze ryzyko związane z niepowodzeniem projektu, wskazał CSO.

Odpowiednio dobrane projekty umożliwiają nawiązanie partneringu z Big Pharma nawet w średnio-zaawansowanych etapach przedklinicznych. Warunkiem koniecznym jest jednak bardzo wysoka jakość uzyskanych wyników. Umowy partneringowe mają różną postać i mogą polegać na przykład na sprzedaży praw (udzieleniu licencji) do rozwoju danego projektu lub na podjęciu współpracy z wykorzystaniem kompetencji obu partnerów – platformy technologicznej z jednej strony oraz określonych celów terapeutycznych z drugiej strony.

„Wiemy jednak, że inwestorzy tego sektora czekają przede wszystkim na umowy partneringowe w tym pierwszym modelu, gdzie spółka dokonująca tzw. out-licensingu otrzymuje od partnera płatność wstępną, czyli upfront – liczony w naszym segmencie rynku co najmniej w dziesiątkach milionów dolarów. Następnie, wraz z osiąganiem kolejnych etapów wypłacane są opłaty od realizacji milestones, a w przypadku wprowadzenia leku na rynek również tantiemy od sprzedaży. Świetnym przykładem w obszarze TPD jest umowa zawarta pomiędzy firmami Kymera Therapeutics i Sanofi. Współpraca dotycząca degradacji białka IRAK4 w leczeniu chorób układu odpornościowego przyniosła Kymerze 150 mln USD płatności upfront, przy całkowitej wartości umowy 2 mld USD. Umowa została zawarta na etapie przedklinicznym, a Sanofi zostawiło Kymerze prawa do rozwoju degraderów IRAK4 w onkologii” – wyjaśnił Walczak.

Captor, celując w osiąganie kamieni milowych i w rezultacie komercjalizację projektów rozwoju leków, chce budować wzrost wartości firmy.

„Kwestią istotną i bardzo pozytywną dla Captora jest to, że spółki z USA działające w obszarze celowanej degradacji białek już rozpoczęły podawanie swoich kandydatów na leki pacjentom. W grudniu 2020 spółka Arvinas, Inc. z USA we wstępnych wynikach fazy klinicznej I/II pokazała, że degrader bifunkcjonalny podawany doustnie degraduje wybrany cel terapeutyczny, nie wykazuje istotnych skutków ubocznych oraz może pokonywać nabytą oporność raka. Te informacje są niezwykle budujące i jeszcze bardziej potwierdzają potencjał projektów Captora, który może dołączyć do grona firm etapu klinicznego w ciągu kilku następnych kwartałów” – powiedział ISBnews Walczak.

Captor ma międzynarodowy zespół ponad 80 osób, prowadzony przez zespół menedżerów o bardzo wysokich kompetencjach i doświadczeniu uzyskanym w czołowych instytucjach naukowych i komercyjnych. Część środków pozyskanych z emisji akcji chce przeznaczyć na dalsze wzmacnianie naszych kompetencji o kolejnych specjalistów z doświadczeniem, którzy pomogą w bardziej zaawansowanych etapach rozwoju leków.

„Jako zarząd zaprezentowaliśmy się inwestorom w trakcie spotkań roadshow i na konferencjach, natomiast chciałbym podkreślić, że również w naszej radzie nadzorczej mamy wybitne osobistości, które nas wspierają swoim doświadczeniem. Mam tu na myśli m.in. pana Krzysztofa Samotija – byłego prezesa BZ WBK AIB TFI oraz Florenta Grosa, który przez blisko 30 lat pełnił różne funkcje w obszarach własności intelektualnej, a także był inwestorem w Novartis Venture Fund w Szwajcarii” – zaznaczył CSO.

Captor Therapeutics koncentruje się na odkrywaniu i rozwoju przełomowych kandydatów na leki z wykorzystaniem technologii celowanej degradacji białek TPD (ang. Targeted Protein Degradation). TPD to rewolucyjne podejście do poszukiwania nowych leków, które można wykorzystać w procesach odkrywania całkowicie nowych celów molekularnych, przełamujących ograniczenia klasycznych leków, a także w udoskonaleniu możliwości leczenia chorób, w przypadku których istniejące leki nie wykazują optymalnego działania. Captor prowadzi pięć projektów badawczo-rozwojowych mających na celu opracowanie kandydatów na leki, które stosowane będą w terapii niedostatecznie leczonych ciężkich schorzeń, w tym nowotworów złośliwych i chorób autoimmunologicznych. Captor nawiązał również nową współpracę badawczo-rozwojową z japońską firmą Sosei Heptares, łącząc wykorzystanie innowacyjnej technologii TPD z technologią i doświadczeniem Sosei Heptares – globalnego lidera w zakresie specjalistycznych leków działających na receptory GPCR.

Sebastian Gawłowski

(ISBnews)