Producent leków Alkermes kupił Avadel Pharmaceuticals, firmę, która opracowała i wdrożyła innowacyjny lek na narkolepsję – chorobę rzadką.
Narkolepsja to neurologiczne zaburzenie snu, które charakteryzuje się nadmierną sennością w ciągu dnia oraz nagłymi atakami snu. Jest to choroba bardzo rzadka, szacuje się, że w Polsce jest 7500 – 13 000 chorych, aktualnie zdiagnozowano ok. 600 osób. Szczyt zachorowań przypada na drugą dekadę życia (13-15 r.ż.).Osoby cierpiące na tę przypadłość mogą zasypiać w nieodpowiednich momentach, np. podczas rozmowy, pracy czy prowadzenia pojazdu. Schorzenie to wynika z nieprawidłowego funkcjonowania mechanizmów regulujących cykle snu i czuwania w mózgu.
Według umowy Alkermes zapłaci 18,50 dolara za akcję i doliczy dodatkowe 1,50 dolara za akcję, jeśli lek na narkolepsję Lumryz zostanie zatwierdzony do leczenia idiopatycznej hipersomnii u dorosłych do końca 2028 roku. Lek ten jest jednym z głównych aktywów Avadel Pharmaceuticals. Zatwierdzony po raz pierwszy w maju tego roku dla dorosłych z narkolepsją został od tego czasu rozszerzony o dzieci już od 7. roku życia. W II kw. 2025 roku przyniósł 68,1 mln dolarów w sprzedaży, co stanowi wzrost o 64% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Według estymacji firmy, może on w III kwartale przynieść 75 mln dolarów przychodów, co podniosło prognozy sprzedaży całorocznej do 265-275 mln dolarów.
Alkermes ma w ramach transakcji, której sfinalizowanie przewiduje się na I kwartał 2026 roku, usunąć kluczowy problem związany z Lumryz – kwestię sporu prawnego Avadel z Jazz Pharmaceuticals dotyczącego konkurencyjnego leku Xywav. Jazz twierdzi, że Lumryz w rzeczywistości został opracowany wspólnie i właściwie firmie należy się podział przychodów. Avadel nie neguje faktu współpracy, ale twierdzi, że Lumryz jest „dalekim rozwinięciem” leku kandydackiego, od którego ma też pochodzić Xywav, czemu Jazz zaprzecza. W ramach porozumienia Avadel czy raczej Alkermes będzie wypłacać Jazz tantiemy do lutego 2036 roku.
Przejęcie Avadel wiąże się w Alkermes z jedną z największych klęsk badawczych tej firmy. Ich własny lek kandydacki alixorekston w fazie badań klinicznych poprawił fazy snu i czuwania, ale wykazał duży odsetek działań niepożądanych związanych ze wzrokiem. Według danych zaprezentowanych na Światowym Kongresie Snu we wrześniu, u prawie 30% pacjentów przyjmujących najwyższą dawkę leku wystąpiło niewyraźne widzenie, a nawet zaburzenia ostrości na bliskie dystanse. W rezultacie prace nad lekiem spowolniono zaś obecne przejęcie oznacza, że zostaną zamknięte.
Marek Meissner ISBiznes.pl









































