Prawie 21 tysięcy Polaków żyje dzięki dializom

stacja dializ - pacjent siedzi na fotelu a pielęgniarka ustawia sprzęt

Przewlekła choroba nerek uznawana jest za chorobę cywilizacyjną. Według szacunków może ona dotyczyć ponad 4,7 miliona Polaków – większość nie zdaje sobie z tego sprawy. Dla prawie 21 tys. chorych w Polsce jedyną szansą na życie jest dializa.

W sobotę, 8 listopada, przypadają piąte obchody Ogólnopolskiego Dnia Osób Dializowanych. Data nie została wybrana przypadkowo – nawiązuje do pierwszej wykonanej hemodializy w Polsce (w listopadzie 1958r. w Poznaniu). Obchody zainicjowane przez Ogólnopolskie Stowarzyszenie Moje Nerki mają już swoje stałe miejsce w kalendarzu. Święto ma na celu nie tylko zwiększanie świadomości dotyczące metod leczenia chorób nerek, ale przede wszystkim zwraca uwagę na potrzeby i problemy z jakimi mierzą się na co dzień dializowani pacjenci.

Według danych Rejestru Leczenia Nerkozastępczego PTN, pod koniec ubiegłego roku w Polsce dializowano prawie 21 tys. pacjentów i liczba ta systematycznie z roku na rok rośnie. Główny wpływ na ten wzrost mają choroby cywilizacyjne, przede wszystkim cukrzyca i nadciśnienie tętnicze, które stanowią najczęstsze przyczyny przewlekłej choroby nerek. Podstawową metodą leczenia schyłkowej choroby nerek jest hemodializa (HD), z której w Polsce korzysta 96% pacjentów. Hemodializa polega na oczyszczaniu krwi w specjalnych urządzeniach, a oczyszczona z toksyn krew wraca do organizmu pacjenta. Każdy zabieg trwa około czterech godzin i musi być wykonywany trzy razy w tygodniu – to duże obciążenie dla chorych i ich rodzin.

„W przypadku schyłkowej choroby nerek pacjent ma zasadniczo dwa scenariusze leczenia. Jednym z nich jest przeszczep nerki, drugim – dializoterapia. W zeszłym roku przeszczep nerki otrzymało prawie 1.000 pacjentów co oczywiście cieszy, ale jest to zaledwie 3,8% ogółu hemodializowanych. Dlatego cały czas najważniejszą metodą leczenia pozostaje dializa (otrzewnowa i hemodializa). Hemodializa to metoda, która przy optymalnym dostępie naczyniowym, przestrzeganiu zaleceń lekarskich i utrzymaniu odpowiedniej diety pozwala pacjentom prowadzić normalne życie. Z dializą można żyć długo i normalnie funkcjonować. Najdłużej dializowani pacjenci są leczeni ponad 30 lat” – tłumaczy Wojciech Marcinkowski, Dyrektor Medyczny Fresenius NephroCare Polska.

Eksperci zwracają szczególną uwagę na rozwój i dostępność hemodiafiltracji (HDF). To bardziej zaawansowana metoda oczyszczania krwi, która łączy w sobie hemodializę (HD) i hemofiltrację (HF). Pozwala na usuwanie zarówno małych, jak i średnich oraz dużych cząsteczek z krwi pacjenta. Chociaż początki hemodiafiltracji sięgają lat 70-tych, to dopiero w XXI obserwujemy większą dostępność tej metody, w szczególności tzw. hemodiafiltracji wysokoobjętościowej (ang. High Volume HDF).

„Zarządzając siecią 69 stacji dializ, w której leczy się prawie 6.000 pacjentów, mamy na co dzień do czynienia ze zjawiskami, które kształtują rynek opieki nerkozastępczej. Obecnie wyzwaniem dla pacjentów jest znalezienie ośrodka wykonującego przetoki tętniczo-żylne niezbędne do wykonania zabiegu dializy. Widzimy też trudność w dostępie do badań kwalifikujących do przeszczepienia nerki. W wielu krajach europejskich coraz bardziej dostępna jest dializa domowa (w tym dializa otrzewnowa i domowa hemodializa – HHD). Niezależnie od wyzwań, cieszy fakt, że dzięki dostępnym technologiom i pracy specjalistów, dializa jest formą leczenia, która daje szansę na normalne funkcjonowanie mimo choroby” – uzupełnia Jakub Janiak, Dyrektor Zarządzający Fresenius NephroCare Polska.