Leczenie raka płuca w Polsce przeżywa prawdziwy renesans. Dekadę temu diagnoza nowotworu płuca oznaczała dla większości pacjentów wyrok. Dzięki dostępności do nowoczesnego leczenia, coraz częściej mówimy o raku płuca jak o chorobie przewlekłej. Początek 2023 roku to kolejne korzystne dla pacjentów zmiany i nowe terapie w programie lekowym.
„Nareszcie mamy program lekowy odpowiadający standardom światowym i zaleceniom towarzystw naukowych” – mówi prof. Dariusz M. Kowalski, Prezes Polskiej Grupy Raka Płuca, która była inicjatorem zmian w programie lekowym B6.
Do programu lekowego chorych na raka płuca i nieoperacyjnego międzybłoniaka opłucnej dołączyło 6 innowacyjnych terapii, w wyniku czego mamy łącznie aż 17 wskazań z 17 różnymi lekami. Jednak zmiany w dostępności do leczenia nie były jedynym celem aktualizacji programu lekowego.
„Ważne jest dostosowanie do tego co się dzieje na świecie poprzez optymalizację, racjonalizację, uaktualnienie oraz wprowadzenie aktualnych wytycznych. W praktyce oznacza to między innymi zmniejszenie nierówności w opiece onkologicznej i zapewnienie standardów leczenia onkologicznego na poziomie światowym” – podkreśla prof. Kowalski.
Na uwagę zasługuje fakt zmiany wskazania okresów wykonywania tomografii komputerowej, weryfikację i ujednolicenie przepisów wobec takich samych grup leków i wskazań. Istotną zmianą, jest wprowadzenie definicji i leczenia choroby oligometastatycznej, czyli choroby, w której występuje kilka niewielkich zmian przerzutowych w tym samym lub różnych narządach.
Co zmiany w programie lekowym oznaczają dla pacjenta? Otóż dzisiaj pacjenci nie muszą czekać na progresję choroby nowotworowej, ponieważ mogą otrzymać nowoczesne leczenie, kiedy choroba jest mniej zaawansowana. Oznacza to, że nie tylko chorzy w IV stadium, ale także pacjenci w III nie kwalifikującym się do leczenia radykalnego stopniu zaawansowania choroby, będą mieli dostęp do innowacyjnych terapii w 1 linii leczenia. Obecnie mamy cały wachlarz leków dla pacjentów we wcześniejszych stadiach raka płuca.
Ponadto pacjenci, którzy kwalifikują się do radyklanego leczenia operacyjnego – ok. 15% pacjentów z niedrobnokomórkowym rakiem płuca, w przypadku wykrycia w materiale pooperacyjnym mutacji aktywującej w genie EGFR mogą otrzymać celowane leczenie uzupełniające. Takie leczenie może zostać zastosowane aż u 95% pacjentów z rakiem gruczołowym płuca z potwierdzoną wcześniej wymienioną mutacją. Wcześniej nie było terapii dla tej grupy chorych.
Nowy program lekowy realnie przełoży się na wydłużenie życia bardzo wielu pacjentów oraz poprawę jakości ich życia w trakcie leczenia. Te zmiany to kolejny krok milowy na mapie polskiej onkologii i leczenia raka płuca.
„Program lekowy uległ rewolucyjnej modyfikacji, natomiast nie zaspokaja
w stu procentach zapotrzebowania lekarzy i pacjentów. Jest jeszcze kilka zaburzeń molekularnych, które jeszcze nie zostały wprowadzone” – zaznacza prof. Dariusz Kowalski.