Psycholodzy: ustawa o naszym zawodzie tak naprawdę nie działa w praktyce

„Świadomi zagrożeń, jakie stwarza brak prawidłowo funkcjonującej ustawy o zawodzie psychologa pragniemy zaapelować do kandydatów do Sejmu i Senatu RP z prośbą o zaangażowanie w zmianę tej sytuacji i stworzenie w kolejnej kadencji Parlamentu takiej regulacji prawnej, która będzie służyła polskim obywatelom. Praca psychologa jest obecnie częściowo regulowana ustawą z roku 2001, która, pozbawiona przepisów wykonawczych, jest tzw. „martwym prawem”. Sytuacja ta jest czymś niespotykanym na skalę całej Unii Europejskiej” – pisze Sławomir Makowski, Przewodniczący Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Psychologów w liście otwartym do kandydatów do Sejmu i Senatu RP.

„Psychologowie pracują w resortach nadzorowanych przez co najmniej 8 ministerstw, niektóre obszary działalności psychologów są regulowane szczegółowymi rozporządzeniami. Jednak brak odgórnej regulacji wraz z brakiem samorządu zawodowego powoduje chaos prawny oraz kompetencyjny i jest źródłem nadużyć.

Psycholog, wykonując zawód zaufania publicznego, wciąż nie ma prawa wykonywania zawodu. Osoby korzystające z pomocy psychologicznej pozbawione są ochrony prawnej, a nawet narażone na ryzyko kontaktu z postawami nieetycznymi i nieprofesjonalnymi czy nadużyciami o charakterze karnym” – czytamy dalej w liście.

Jak przypomina Makowski Polska zajmuje niechlubne drugie miejsce w Europie jako kraj mający najwięcej samobójstw dzieci i młodzieży. „Trwa zapaść wciąż niedofinansowanej psychiatrii dzieci, młodzieży i dorosłych, a przede wszystkim brakuje rozwiązań systemowych” – podkreśla.