W czasie epidemii COVID-19 dostęp do badań jest utrudniony. W maju co piąta placówka nie prowadziła zapisów, a co trzeci pacjent potwierdził, że jego wizyta lub badanie zostało odwołane – alarmuje fundacja onkologiczna Alivia.
Pacjenci mają problem z dostępem do badań diagnostycznych. W maju zadzwoniliśmy do 640 placówek wykonujących diagnostykę obrazową TK, RM i PET-CT w celu ustalenia możliwego terminu przeprowadzenia badania. Okazało się, że 20% (130) z nich wstrzymało zapisy. Nowe dane z portalu Kolejkoskop.pl pokazują spadek długości kolejek na badania obrazowe. Średni czas oczekiwania na rezonans magnetyczny w trybie zwykłym skrócił się z 88 dni w lutym do 70 dni na dzień 1 czerwca. Ze skierowaniem na CITO pacjenci czekają średnio 41 dni, a w lutym było to 48 dni. Jednak nie oznacza to poprawy sytuacji pacjentów. Według opracowania „Rzeczywistości równoległe. Polska onkologia w czasie epidemii COVID-19” co trzecie badanie bądź wizyta były odwołane ze względu na epidemię.
Średni czas oczekiwania na rezonans magnetyczny z kartą DILO wynosi 9 dni. Byłaby to wspaniała wiadomość, gdyby nie fakt, że w kwietniu 2020 wystawiono o 50% mniej kart DILO niż w kwietniu 2019.
„Wielu pacjentów w ostatnich miesiącach nie otrzymywało kart DILO oraz skierowań na badania. Niektórzy rezygnowali z badań, ponieważ bali się zagrożenia związanego z wizytą w nieprzygotowanych do epidemii placówkach. To oznacza mniejszą liczbę zapisanych osób i w efekcie krótsze kolejki. Spodziewamy się, że w najbliższym czasie kolejki dramatycznie się wydłużą. Chorzy, których badania odwołano, będą musieli je wykonać. Pojawią się też nowi pacjenci, a to oznacza, że będzie problem z obsłużeniem wszystkich potrzebujących” – podkreśla Joanna Frątczak-Kazana z Fundacji Alivia.
Porównując poszczególne województwa widać, że dostęp do badań diagnostycznych nie jest równomierny. W województwie małopolskim na badanie rezonansem trzeba czekać nawet 98 dni, a w świętokrzyskim zaledwie 15 dni. To ponad dwa miesiące różnicy! W trybie pilnym czas oczekiwania wynosi 77 dni na Lubelszczyźnie, choć w województwie świętokrzyskim jest to tylko 10 dni.
Na tomografię komputerową czekamy średnio 30 dni. Najdłużej w województwie zachodniopomorskim – 48 dni, a najkrócej w Świętokrzyskim – 11 dni. W trybie pilnym w każdym województwie średni czas oczekiwania na tomografię wynosi poniżej 30 dni.
Skrócenie kolejek do badań z zakresu diagnostyki obrazowej powinno być priorytetem Ministerstwa Zdrowia. Jak przypomina Alivia Minister Zdrowia obiecywał skrócenie do końca 2018 roku kolejki na wszystkie badania w trybie pilnym w całym kraju do 30 dni. W przypadku rezonansu magnetycznego realizacja tej obietnicy jest już spóźniona o 524 dni – to prawie półtora roku – podkreśla fundacja.