FPP: Prezydent ogranicza chorym dostęp do nowych technologii lekowych i ogranicza wpływ MZ na politykę lekową

Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) interweniuje w sprawie zapisów zawartych w projekcie ustawy o Funduszu Medycznym. FPP zwraca uwagę, że intencje powołania ww. funduszu w projekcie skierowanym do Sejmu RP przez Prezydenta RP są jasne, ale szczegółowe rozwiązania w nim zawarte są bardzo niebezpieczne dla przedsiębiorców. W konsekwencji mogą istotnie negatywnie wpłynąć zarówno na stabilność funkcjonowania firm w Polsce, jak i na pacjentów.

Federacja wskazuje, że projekt ustawy zmienia przebieg procesu refundacyjno-cenowego w zakresie zupełnie niezwiązanym z przedmiotem ustawy. Uzasadnienie przedmiotowego projektu nie odnosi się do takich zmian – w związku z tym celowość nowelizacji ustawy refundacyjnej, w sytuacji kiedy MZ zapowiada publikację kompleksowej nowelizacji tej ustawy, nie jest znana. Paradoksalnie więc Fundusz, którego jednym z celów jest poprawa dostępu do innowacyjnego leczenia, może osiągnąć dokładnie odwrotny skutek.

Do kluczowych negatywnych zmian w tzw. ustawie refundacyjnej według FPP należą:

1. ograniczenie możliwości składania nowych ofert cenowych i instrumentów dzielenia ryzyka po Komisji Ekonomicznej (art. 18 ust. 4, 18 a); wyłączne prawo do prowadzenia negocjacji przez Komisję Ekonomiczną (art. 18 a); odniesienie istniejących ustawowych mechanizmów obniżek cen do cen efektywnych (art. 13 ust. 2a, art. 13 ust. 6b);

„O ile każdej ze stron postępowania refundacyjno-cenowego zależy na jak najszybszym podjęciu finalnej decyzji w sprawie konkretnej technologii lekowej, to ograniczenie liczby spotkań negocjacyjnych do trzech – przy jednoczesnym limicie czasowym wynoszącym 30 dni – może doprowadzić do sytuacji, w której przygotowanie oferty odpowiadającej na uwagi Komisji Ekonomicznej będzie niemożliwe. Według badań robionych przez przedsiębiorców w 2019 r. 100% uchwał Komisji Ekonomicznej było negatywnych – co oznacza, że gdyby te zapisy funkcjonowały od 1 stycznia 2019 r., to w ubiegłym roku pacjenci nie otrzymaliby dostępu do żadnej nowej technologii lekowej. Jednocześnie bardzo mocno ogranicza to wpływ Ministra Zdrowia na politykę lekową, zostawiając to w gestii Członków Komisji, których ustawowym zadaniem jest negocjowanie warunków refundacji technologii lekowych” – podkreśla cytowany w komunikacie Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).

2. wyłączenie możliwości zawieszenia postępowania na wniosek strony – co, jak wskazuje FPP, stanowi istotne ograniczenie uprawnień wnioskodawcy, przysługujących mu na podstawie Kodeksu postępowania administracyjnego. Przepis w nieuzasadniony sposób ingeruje w prawo wnioskodawcy, naruszając przyjęte zasady postępowań administracyjnych, co wydaje się być ograniczeniem niespotykanym w podobnych postępowaniach;

3. zapisy dot. instrumentów dzielenia ryzyka i potencjalnej możliwości ujawniania cen będących przedmiotem postępowania refundacyjnego w Biuletynie Informacji Publicznej;

4. wprowadzenie obowiązku finansowania przez wnioskodawcę kontynuacji leczenia dotychczasowych pacjentów z programu lekowego technologią o wysokiej wartości klinicznej po negatywnej decyzji MZ dot. kontynuacji refundacji. FPP podkreśla, że kreuje to ogromne pole do nadużyć, a w ustawie brakuje precyzyjnych kryteriów wyłączenia leku w refundacji – co może skutkować brakiem możliwości udostępniania pacjentom technologii i wysokiej wartości klinicznej.

„Przemysłowi farmaceutycznemu trudno będzie realizować nowe projekty w sytuacji, kiedy zasady prowadzenia działalności gospodarczej tak istotnie i nieoczekiwanie ulegają zmianie. Nie znajdujemy jednoznacznego stanowiska Rady Ministrów do tego projektu ustawy, a jego procedowanie zostało zaplanowane już na ten tydzień – mamy nadzieję, że uda się podjąć działania mające na celu wyłączenie z projektu ustawy o Funduszu Medycznym zmian w ustawie refundacyjnej i przeniesienie ich do osobnego projektu, który zostanie poddany konsultacjom społecznym, a jego skutki będą szczegółowo analizowane” – dodaje Kowalski.