„Przygotowanie aptek do prowadzenia szczepień ocenia na bardzo dobre” – podkreślała Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, podczas debaty „Nowy wymiar zawodu farmaceuty – jak wykorzystać szanse i pokonać nadchodzące wyzwania?” zorganizowanej przez Naczelną Izbę Aptekarską w ramach obchodów Ogólnopolskiego Dnia Aptekarza i 30-lecia uchwalenia ustawy o izbach aptekarskich. Teraz farmaceuci czekają na rozszerzenie katalogu o szczepienia przeciw grypie.
Jak przypomniał Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia, „na dziś nie ma w Polsce takiej możliwości”.
„Musimy sobie odpowiedzieć na pytania czy zastosować te same kryteria co przy szczepieniach przeciwko COVID-19? Czy jednak inne? Tu liczę na współpracę samorządu aptekarzy” – wyjaśniał. – „Ale model, by wyeliminować podmioty lecznicze z tego procesu jest jak najbardziej pożądany”.
Potwierdził, że jest przygotowana poprawka do jednej z ustaw, by szczepienia przeciw grypie w aptekach były możliwe.
„Oczekujemy, że na jednym z najbliższych posiedzeń Sejmu taka poprawka zostanie zgłoszona z poparciem ministerstwa” – zapowiedział.
Jednak od razu przypomniał, że proces legislacyjny może być długi – ustawa musi zostać przyjęta najpierw przez parlament, a potem podpisana przez Prezydenta. „Nie mamy, jako resort, wpływu na to co się dzieje w Sejmie i Senacie. Dlatego dziś nie wiem, kiedy uda się to wdrożyć” – podkreślał.
Resort nie rozstrzygnął jeszcze także sprawy refundacji tej szczepionki. Oznacza więc to jedno – na pewno w tym sezonie jesienno-zimowym szczepień przeciw grypie w aptekach nie będzie.
