Ogólnopolski Związek Świadczeniodawców Wentylacji Mechanicznej (OZŚWM) ogłosił, że „12 maja br. świadczeniodawcy zrzeszeni w Związku wstrzymują przyjęcia nowych, dorosłych pacjentów kierowanych przez szpitale do opieki długoterminowej domowej”, dowiedziało się ISBzdrowie. Już dziś ponad 3 tys. pacjentów, mimo wskazań medycznych, nie jest objętych kontraktami zawieranymi przez wojewódzkie oddziały NFZ. W Polsce liczba pacjentów wymagających wentylacji mechanicznej w warunkach domowych przekroczyła już 14 tys. osób i stale rośnie.
Warto przypomnieć, że już 3 lata temu rozpoczęły się prace nad wdrożeniem nowego modelu świadczeń pielęgnacyjnych i opiekuńczych realizowanych w ramach
zespołu długoterminowej opieki domowej dla pacjentów wentylowanych mechanicznie. Nowy model świadczenia został opracowany w 2023 roku przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) przy współpracy z przedstawicielami OZŚWM i towarzystw naukowych: Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc i Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii, środowisk lekarskich oraz pacjenckich. Kompleksowy projekt nowego modelu świadczenia zakłada m.in. wykorzystanie nowoczesnych technologii, takich, jak telemonitoring i teleopieka. Te innowacyjne narzędzia nie tylko poprawią jakość opieki, ale także obniżą jej koszty, pozwalając lepiej zagospodarować kadrę medyczną.
Pisaliśmy o tym m.in: Nadal brak decyzji ws. wprowadzenia nowego modelu kompleksowej opieki nad pacjentem z przewlekłą niewydolnością oddechową
Jednak, pomimo obiecujących wyników pilotażu przeprowadzonego przez dwóch świadczeniodawców, projekt wciąż zalega w resorcie zdrowia i czeka na realizację
„Nie jest źle – jest bardzo źle. W opiece domowej nad pacjentami wentylowanymi mechanicznie działam od 2003 roku i z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że tak źle jeszcze nie było. Mówimy o kilkunastu tysiącach osób, które bez naszej opieki musiałyby przebywać w szpitalach – co byłoby droższe, mniej komfortowe i nieludzkie. Trzy lata temu rozpoczęliśmy prace nad modernizacją naszego świadczenia. Wspólnie ze środowiskami naukowymi pulmonologów, anestezjologów i neurologów oraz Agencją Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji stworzyliśmy gotowy, kompleksowy model. Niestety, od dwóch lat projekt leży w ministerialnej szufladzie. Nie ma reakcji. Pisaliśmy dziesiątki pism – do ministrów, posłów, NFZ, AOTMiT – bezskutecznie. Dziś jedna trzecia naszych pacjentów jest pozbawiona finansowania. Mimo to się nimi opiekujemy. Fundusz wypłaca nam środki uznaniowo – raz 50%, innym razem 70%, a czasem nic. To świadczenie jest limitowane, mimo że trafiają do nas pacjenci wypisywani ze szpitali, wymagający natychmiastowej kontynuacji leczenia w domu. Opieka domowa jest bardziej humanitarna, bardziej efektywna i tańsza. Ale mimo to nie możemy przebić się z naszymi argumentami. Mamy gotowe rozwiązania – dlaczego nikt nie chce ich wdrożyć?” – pyta Robert Suchanke, lekarz anestezjolog i prezes Ogólnopolskiego Związku Świadczeniodawców Wentylacji Mechanicznej.
Co ciekawe związek otrzymał niedawno pismo z Ministerstwa Zdrowia z przeprosinami za zwłokę, informujące jednocześnie o gotowości wznowienia prac nad wdrożeniem nowego modelu. „Niestety do dnia dzisiejszego przedmiotowe prace nie zostały uruchomione. 14 kwietnia 2025 r. Związek otrzymał pismo od Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) Filipa Nowaka, który poinformował, że brak planu finansowego na 2025 r. uniemożliwia Funduszowi dokonywanie jakichkolwiek zmian i korekt w planach rzeczowo – finansowych w celu dostosowania ich do rzeczywistej liczby pacjentów kwalifikowanych przez szpitale do wentylacji domowej” – czytamy w liście skierowanym do minister zdrowia Izabeli Leszczyny.