Przyznano Nagrodę Nobla 2022 z chemii. Otrzymało ją troje naukowców — Carolyn R. Bertozzi, Morten Meldal i K. Barry Sharpless. Przed Bertozzi Nobla otrzymało zaledwie 7 kobiet, w tym Maria Skłodowska-Curie oraz jej córka Irene Joliot-Curie.
Tegorocznych laureatów nagrodzono za rozwój nowych metod syntezy chemicznej, które pozwoliły uprościć proces syntezy nawet skomplikowanych cząsteczek — ogłosił Komitet Noblowski.
W uzasadnieniu Komitet Noblowski napisał, że Bertozzi, Meldal i Sharples zostali docenieni „za rozwój chemii »klik« oraz chemii bioortagonalnej”.
Komentarze ekspertek i ekspertów centrum informacyjnego Tygodnia Noblowskiego Centrum Współpracy i Dialogu UW:
„Nagroda Nobla, którą dziś przyznano w dziedzinie chemii, była oczekiwana od wielu lat. „Chemia klik” rewolucjonizuje wszystkie obszary w naukach przyrodniczych i chemii, dlatego, że w jej przypadku mamy do czynienia z bardzo prostą reakcją, zachodzącą w łatwy sposób. Dzięki temu nawet bardzo złożone molekuły można budować jak z klocków Lego. Morten Meldal i K. Barry Sharpless niezależnie pokazali, że reakcję znaną od lat 50. XX wieku – 1,3-dipolarną cykloaddycję Huisgena – która przebiegała w bardzo agresywnych warunkach w wysokiej temperaturze, można zrealizować w roztworach wodnych w niskiej temperaturze. Kluczem było zastosowanie katalizatora pozwalającego na łączenie stosunkowo rzadko występujących grup, szczególnie w układach biologicznych, w bardzo łagodnych warunkach. Carolyn R. Bertozzi, uznawana za jedną z matek chemii bioortogonalnej, pokazała natomiast, że tego rodzaju chemię można zastosować w żywych komórkach, żeby śledzić w nich określone procesy” – tłumaczy prof. dr hab. Jacek Jemielity, Centrum Nowych Technologii UW CeNT.
„W tej chwili „chemia klik” jest bardzo rozpowszechniona w laboratoriach na całym świecie. Z katalogu firm chemicznych możemy zamówić związki modyfikowane w ten sposób, co niesamowicie ułatwia pracę biologom i biochemikom zajmującym się żywymi organizmami i komórkami. Dzięki temu nawet niewtajemniczony w chemię biolog może sięgnąć po tak modyfikowane związki, co znacznie ułatwia pracę nad wieloma procesami. W szczególności jest to ważne w obszarze rozwoju nowych leków, gdyż tak zmodyfikowane związki można łączyć w różne kombinacje parami. To powoduje, że z kilku prostych składników możemy zbudować na wiele sposobów chimeryczne związki. Dzięki temu możemy także stworzyć dużą bibliotekę większych związków i sprawdzać ich właściwości, np. czy stają się one
lepszymi kandydatami na leki, czy możemy ulepszyć pewien związek w kierunku skuteczniejszego działania” – wyjaśnia dr Maria Górna, Zakład Chemii Teoretycznej i Strukturalnej, Wydział Chemii UW.
„Istotą wyróżnionych dzisiaj metod jest to, że dzięki nim jesteśmy w stanie przenieść syntezę chemiczną z kolby do żywej komórki. Ma to znaczące implikacje polegające na tym, że możemy zacząć myśleć o tym, aby syntezować leki bezpośrednio w miejscu, gdzie mają one trafić. Obecnie bardzo dużo leków jest rozprowadzanych w całym organizmie, ale wiemy, że istnieje również potrzeba wprowadzania leków bardzo selektywnych i precyzyjnych. Chemia bioortogonalna otwiera możliwość, aby przeprowadzać syntezę leku bezpośrednio w tych komórkach, na które chcemy zadziałać” – dodaje prof. dr hab. Sławomir Sęk,
Zakład Chemii Nieorganicznej i Analitycznej, Wydział Chemii UW.
Nagroda Nobla w dziedzinie chemii zgodnie z testamentem Alfreda Nobla ma nią zostać uhonorowana osoba, która dokona najważniejszego odkrycia lub ulepszenia w dziedzinie nauk chemicznych. Nagrodę w tej kategorii zdobyła m.in. Maria Skłodowska-Curie, ale nie jest to jedyny polski akcent związany z dziedziną chemii. Wyróżnienie przyznaje się od początku trwania konkursu, czyli od 1901 roku. Pierwszym jego laureatem został, uznawany za twórcę nowoczesnej chemii fizycznej, Jacobus Henricus van ’t Hoff za „wkład w odkrycie praw dynamiki chemicznej i ciśnienia osmotycznego”.