Średnie wydatki na ochronę zdrowia per capita w Polsce były o 57% niższe niż w Europie Zachodniej w 2022) r., wynika z raportu Strategy& w Polsce, należącego do PwC. Obecnie ok. 55% wydatków na ochronę zdrowia kierowane jest do osób w wieku 60+.
Średnie wydatki na ochronę zdrowia per capita w Polsce są o prawie 60% niższe w porównaniu do krajów Europy Zachodniej. W 2021 roku rząd zadeklarował wzrost wydatków na ochronę zdrowia do 7% PKB do 2027 roku. Wartość ta jest nadal znacząco niższa niż średnia w Europie Zachodniej wynosząca 10,2% w 2022 roku. W latach 2017-2022 średni wzrost wydatków na ochronę zdrowia w Polsce był o 0,5 pkt proc. niższy od średniego wzrostu PKB, wskazano w raporcie „Ochrona zdrowia w Polsce – potencjał rozwoju i szanse dla inwestorów”.
„Jednocześnie w Polsce najwięcej środków przeznacza się na leczenie szpitalne, a w krajach zachodnich na ambulatoryjne. Podstawę ochrony zdrowia powinna stanowić profilaktyka i leczenie ambulatoryjne, a w drugiej kolejności droższe leczenie szpitalne i długoterminowe. Polski system odbiega od zachodniego modelu, a powodem takiej proporcji jest zbyt mały nacisk na profilaktykę oraz wczesne podejmowanie diagnostyki i leczenia na ścieżce ambulatoryjnej, co w rezultacie prowadzi do częstszego leczenia interwencyjnego i hospitalizacji. Rozwiązaniem może być udzielanie części świadczeń w ramach leczenia ambulatoryjnego zamiast szpitalnego, w tym diagnostyki, opieki specjalistycznej i rehabilitacji” – czytamy w komunikacie poświęconym raportowi.
„Oczekuje się, że rosnące finansowanie nie będzie wystarczające w stosunku do rosnących potrzeb zdrowotnych polskiego społeczeństwa. W ostatnich latach widoczna jest duża aktywność transakcyjna na polskim rynku ochrony zdrowia, ponieważ lokalni i międzynarodowi inwestorzy dostrzegają jego wysoką atrakcyjność i perspektywy rozwoju. Ważnym aspektem jest konsolidacja mniejszych jednostek dokonywana przez największe prywatne podmioty lecznicze, które chętnie przejmują placówki m.in. w segmentach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej oraz diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej” – powiedział wicedyrektor Strategy& w Polsce Michał Sławuta, cytowany w materiale.
Wykorzystanie inteligentnych rozwiązań będzie sprzyjać podnoszeniu efektywności i jakości usług oraz obniżeniu kosztów. Sztuczna inteligencja może być wykorzystywana w celu spersonalizowania ścieżki leczenia, na przykład poprzez narzędzie do analizy objawów (ang. symptom checker).
„Kluczowymi trendami rynkowymi są ochrona zdrowia nakierowana na wartość (VBH) oraz zaawansowana cyfryzacja (w tym sztuczna inteligencja i analiza danych), które są kolejnymi krokami na ścieżce rozwoju najbardziej efektywnych świadczeniodawców. Tego rodzaju rozwiązania będą mogły także w pewnym zakresie załagodzić negatywny skutek wyzwań, przed którymi obecnie stoją podmioty lecznicze, czyli brakami kadrowymi i rosnącymi kosztami działalności. Polski rynek opieki zdrowotnej ma silny potencjał do dalszego rozwoju; niemniej jednak pytanie, w jaki sposób system ochrony zdrowia powinien podejść do stojących przed nim wyzwań, pozostaje otwarte” – dodał menedżer Strategy& w Polsce Grzegorz Orski.
Wysoka jakość świadczonych usług i satysfakcja pacjenta są podstawą rozwoju ochrony zdrowia. Kluczowe w tym zakresie są edukacja zdrowotna pacjentów oraz budowanie świadomości, jak istotne jest podążanie za wyznaczonym planem leczenia. Pacjenci mają możliwość oddolnie reformować system, wybierając te placówki, które oferują najwyższą jakość, zapewniając tym samym przepływ funduszy do najlepszych podmiotów.
Prognozowany wzrost wydatków na ochronę zdrowia jest napędzany głównie wydatkami publicznymi. Ogólny wzrost rynku napędzany wyższymi celami w zakresie wydatków wyznaczonymi przez rząd – w 2024 planowane nakłady na ochronę zdrowia w Polsce wynoszą 6,2% PKB, a do 2027 powinny osiągnąć 7% PKB. Wysokie, 8-proc. stopy wzrostu w latach 2023-2028 są przewidywane dla całego rynku ze względu na demografię, epidemiologię i inflację powodującą podwyżki cen usług oraz rosnące koszty pracy. Przewidywane tempo wzrostu jest wyższe dla usług prywatnych niż publicznych, co będzie skutkować zwiększeniem roli sektora prywatnego w rynku, jednak podstawą systemu nadal pozostanie finansowanie publiczne, zakończono.
(ISBnews)