Brytyjczycy bronią… NHS

LONDON, ENGLAND - FEBRUARY 03: A demonstrator carries vulture placard during a People's Assembly demonstration against the Conservative government's health policy on February 3, 2018 in London, England. The demonstration is focused on the current crisis in the National Health Service, NHS, as a demand in services has seen a surge during the winter months. (Photo by Chris J Ratcliffe/Getty Images)

250 tysięcy mieszkańców Londynu wzięło udział w demonstracji przeciwko kolejnym cięciom w budżecie NHS (National Health Service – brytyjski odpowiednik polskiego NFZ) . Rządząca w UK Partia Konserwatywna chce jeszcze bardziej ograniczyć finansowanie służby zdrowia – pisze „Polish Express”.

Zdaniem gazety sytuacja staje się coraz groźniejsza. Zaczęło się od apeli angielskich szpitali, aby na oddziały ratunkowe (Accident and Emergency Department) zgłaszać się tylko w przypadku poważnych zachorowań. Wynika to z tego, że nie są one w stanie pomóc wszystkim chorym, a kolejki są ogromne. Wolnych łóżek w klinikach nie ma, brakuje karetek, a na początku stycznia odwołano aż 55 tysięcy operacji.

Dlatego pracownicy ochrony zdrowia i największe związki zawodowe zorganizowały protest pod hasłem  „NHS in crisis: Fix it now”.  Protestujący przeszli  ulicami Londynu pod okna siedziby szefowej rządu Theresy May na Downing Street 10 krzycząc „keep your hands off our NHS”.