MS: zaostrzenie kar za błędy lekarskie to nieprawda

Samorząd lekarski uzyskał stanowczą obietnicę, że zmiany w art. 37a KK nie będą zwiększać represji w stosunku do środowiska lekarskiego i nie wpłyną na zasady orzekania kar w sprawach związanych z błędami podczas procesu leczenia. Równocześnie postanowiono, że ewentualne zmiany w przepisach karnych mogących dotyczyć bezpośrednio działań zawodowych lekarzy, będą konsultowane w ramach spotkań dwustronnych – to najważniejsze postanowienia spotkania przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratury Krajowej z przedstawicielami samorządu lekarskiego.

23 czerwca 2020 r. na zaproszenie Sekretarza Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości (MS) Marcina Warchoła doszło do spotkania przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratury Krajowej z przedstawicielami samorządu lekarskiego. Stronę rządową reprezentował Wiceminister Sprawiedliwości Marcin Warchoł, a stronę samorządu Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Grzegorz Wrona.

„Nie wzrosną kary ani za nielegalną aborcję, ani za znieważenie prezydenta, ani za błędy lekarskie. Doniesienia na ten temat to fake newsy, które były już przez Ministerstwo Sprawiedliwości dementowane” – podkreślił Marcin Warchoł.

Wiceminister wyjaśnił, że nowe regulacje zawarte w uchwalonej przez Sejm i podpisanej przez Prezydenta RP Tarczy antykryzysowej 4.0, nie zmieniają zasad odpowiedzialności karnej za jakiekolwiek przestępstwa. Dotyczy to również błędów lekarskich, czyli np. nieumyślnego spowodowania śmierci lub nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kary za te czyny nie zmieniły się od 23 lat i tak pozostanie.

„Całkowicie nieprawdziwe jest twierdzenie, że za błędy lekarskie będzie można orzec wyłącznie karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Sąd będzie mógł, jak do tej pory, zawieszać wykonanie kary pozbawienia wolności, albo – jeśli oceni, że są ku temu podstawy – zamiennie stosować grzywnę lub karę ograniczenia wolności, warunkowo umorzyć postępowanie lub zawiesić karę. Nie będzie też żadnych zmian w zakresie podstaw do orzekania zakazu wykonywania zawodu, i to nie tylko w odniesieniu do lekarzy i osób wykonywujących inne zawody medyczne, ale również wobec osób wykonujących jakikolwiek inny zawód.

Tarcza 4.0 jedynie doprecyzowuje przesłanki wymierzenia przez sąd grzywny lub ograniczenia wolności zamiast kary pozbawienia wolności. Swoistym prezentem dla przestępców była nowelizacja Kodeksu karnego dokonana w 2015 roku, obejmująca wprowadzenie art. 37a k.k. w formule pozwalającej bez jakichkolwiek kryteriów wymierzyć tak łagodne kary, jak grzywna w wysokości 100 zł albo jeden miesiąc ograniczenia wolności za tak poważne przestępstwa, jak pobicie z użyciem noża albo kija bejsbolowego, udział w zbrojnym gangu lub grupie terrorystycznej czy doprowadzenie ofiary do ciężkiego kalectwa w wyniku pobicia.

Możliwość rażąco łagodnego potraktowania sprawcy przestępstwa w oparciu o dotychczasowe brzmienie art. 37a k.k. dotyczy również tak dotkliwej w czasie pandemii koronawirusa przestępczości, uderzającej pośrednio również w osoby wykonujące zawody medyczne, jak oszustwa związane z wyłudzaniem pieniędzy w związku z rzekomo skutecznymi terapiami choroby COVID-19 albo sprzedażą fałszywych lekarstw i testów przeciwko tej chorobie.

Nowelizacja nie pozbawia ani nie ogranicza sądu w możliwości wymierzenia kary wolnościowej za każdy czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do 8 lat, a wyłącznie doprecyzowuje ten przepis. Wskazuje czytelne kryteria jego stosowania, nadal pozwalając na bardzo szerokie jego wykorzystanie” – podkreśla MS w komunikacie.