Z powodu raka nerki umiera każdego roku około 2500 chorych, czyli niemalże połowa nowo zdiagnozowanych pacjentów. „Zachorowalność na raka nerkowokomórkowego rośnie z roku na rok. Prawda jest taka, że w całym procesie leczenia raka nerki niezwykle istotne jest wczesne rozpoznanie. Niestety pomimo powszechnej dostępności do badań wykrywających guzy nerek na wczesnym etapie rozwoju (USG) nadal borykamy się z brakiem powszechnej informacji na temat raka nerki” – przyznaje urolog, prof. zw. dr hab. n. med. Piotr Chłosta. – „80% chorych dotkniętych guzem nerki jest grupą, w której leczenie chirurgiczne (wycięcie guza nerki z pozostawieniem niezmienionego miąższu narządu albo całkowite wycięcie nerki) jest postępowaniem głównym, zasadniczym z wyboru i najczęściej wystarczającym. U części chorych guzy nerek rozpoznaje się na podstawie tych samych badań w stopniu zaawansowanym miejscowo albo z czopem nowotworowym wrastającym do światła żyły głównej dolnej, a nawet do przedsionka serca. W tej grupie również leczenie chirurgiczne jest postępowaniem z wyboru. Leczenie systemowe, czyli onkologiczne jest uzasadnione u tych chorych (10% wszystkich chorych na raka nerkowokomórkowego), u których w momencie rozpoznania lub w toku obserwacji po uprzednim leczeniu dojdzie lub doszło do wytworzenia przerzutów odległych w innych narządach (najczęściej w płucach, wątrobie i mózgu). Dlatego należy dobitnie podkreślić, że lekarzem dedykowanym do rozpoznania wdrożenia najwłaściwszego leczenia lub skierowania na leczenie systemowe był jest i będzie urolog” – dodaje ekspert.
Urolodzy zalecają, by u każdego pacjenta, zwłaszcza u tych, u których w rodzinie wystąpił rak nerkowokomórkowy zrobić USG jamy brzusznej. To badanie tanie, nieinwazyjne, powszechnie dostępne, krótkie i stwarzające podstawę do tego, że diagnostykę można rozszerzyć o tomografię komputerową i rezonans magnetyczny.
Organizatorzy kampanii „Nerka jest modna” zgromadzili zestaw najczęstszych pytań kierowanych przez pacjentów i ich bliskich do specjalistów – zarówno urologów, jak i onkologów, które będą regularnie pojawiać się na stronie oraz Facebookowym profilu PARS – Polskie Amazonki Ruch Społeczny wraz z komentarzem eksperta. Wśród poruszanych wątków nie zabraknie kwestii profilaktyki, dziedziczności nowotworu nerek, diagnostyki, typowych i niepokojących objawów, sposobów leczenia, dostępnych w Polsce programów lekowych, a także najbardziej aktualnych szczepień pacjentów onkologicznych leczonych immunoterapią.
W przypadku pacjentów, u których choroba została rozpoznana w stadium zaawansowanym, czyli rozsiewu do innych narządów, stosuje się leczenie onkologiczne, immunoterapię lub leczenie celowane.
W przypadku raka nerki o wysokim stopniu zaawansowania nadzieję na poprawę wyników leczenia wiąże się z zastosowaniem nowych leków należących do tzw. terapii celowanej molekularnie oraz immunoterapii nowotworów. Immunoterapia, która stanowi nierzadko ostatnią szansę na zamianę choroby śmiertelnej w schorzenie przewlekłe, opiera się na reaktywacji układu odpornościowego pacjenta do walki z nowotworem. Taka technologia weszła już do codziennej praktyki jako standard leczenia. Niestety chorzy w Polsce od ponad dwóch lat mają dostęp do programu lekowego dopiero w II linii leczenia raka jasnokomórkowego nerki.
„W tym obszarze istnieje konieczność wprowadzenia zmian w programie lekowym” – podkreśla prof. dr hab. n. med. Paweł Wiechno. – „Terapia skojarzona w połączeniu niwolumabu z ipilimumabem lub leku kompetentnego immunologicznie i inhibitorów kinaz powinny zostać wprowadzone do I linii leczenia i być płatne ze środków publicznych, ponieważ dla znacznej części chorych jest to najskuteczniejsza terapia. Potrzebna jest jednak większa praca nad całym programem lekowym, który w mojej opinii obecnie nie przystaje do aktualnej wiedzy”.
Zarówno pacjenci, jak i specjaliści czekają obecnie na możliwość zastosowania immunoterapii dwulekowej oraz immunoterapii skojarzonej z inhibitorami kinaz tyrazynowych na pierwszym etapie leczenia, na co nacisk kładą zalecenia międzynarodowych towarzystw naukowych, w tym Europejskiego Towarzystwa Onkologii Medycznej (ESMO), ale też Polskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej.
Patronat nad kampanią „Nerka jest modna” objęło Polskie Towarzystwo Urologiczne oraz Polskie Towarzystwo Onkologiczne.