Czy grożą nam braki leków?

„Otrzymaliśmy informację od Głównego Inspektora Farmaceutycznego, która jest tak naprawdę skierowana do hurtowni, z prośbą o racjonalną politykę lekową. To tak naprawdę komunikat o racjonowanie dostaw leków i materiałów medycznych do aptek, ze względu na to, że te zapasy już się kończą” – poinformowała podczas środowego (2 marca) posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Lekowego i Rynku Aptecznego w Polsce, Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Jak podała firma PEXPharmaSequence, która monitoruje rynek apteczny, tylko w ciągu dwóch dni kupiliśmy w aptekach o prawie 4 mln (56%) więcej opakowań produktów sprzedawanych w aptekach niż tydzień wcześniej. Największe – ilościowo – przyrosty zanotowały środki opatrunkowe, dezynfekujące, przeciwbólowe i higieniczne. Wynika to bezpośrednio z chęci gromadzenia zapasów przez pacjentów oraz niesienia pomocy obywatelom Ukrainy.

Warto przypomnieć, że zarówno Ministerstwo Zdrowia, jak i GIF i izba aptekarska zaapelowały o rezygnację z indywidualnych zbiórek leków dla walczącej Ukrainy.

„Wynikająca z rosyjskiej agresji sytuacja na rynku surowców energetycznych nasila presję inflacyjną, rosną ceny energii, ropy i gazu a ich podaż jest coraz bardziej ograniczona. Dalszy wzrost cen energii i paliw spowoduje znaczny wzrost kosztów produkcji. Dodając do tego problemy w dostępie do surowców farmaceutycznych, osłabienie polskiej waluty wobec dolara i euro, a także duże zapotrzebowanie na leki w Ukrainie, możemy już niebawem odczuć w aptekach problemy z dostępnością najważniejszych produktów leczniczych dla polskich pacjentów” – alarmuje Małgorzata Suska, Dyrektor Wykonawczy Związku Firm Biotechnologicznych BioForum.

Na razie firmy farmaceutyczne zapewniają, że leków w aptekach nie zabraknie, bo mamy zapasy. Jednocześnie jednak apelują o wsparcie dla krajowego przemysłu farmaceutycznego: postulowanego od lat wprowadzenia Refundacyjnego Trybu Rozwojowego i uruchomienie programu Partnera Polskiej Gospodarki.

„Bezpieczeństwo lekowe to w rozumieniu krajowych producentów niezakłócony dostęp do podstawowych farmaceutyków, którymi lekarze i pielęgniarki zaopatrują i leczą miliony Polaków. Obecnie także tych, którzy napływają do Polski z Ukrainy. Powinno być tak stabilne i pewne, jak dostawy energii czy uzbrojenie armii. My to rozumiemy, rozumieliśmy to również w czasie pandemii i już teraz przygotowujemy się do tego, żeby leków nie zabrakło. Wiemy, ze będziemy ich potrzebować znacznie więcej, bo według szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych kilka milionów uchodźców wojennych może do nas trafić i im trzeba zapewnić farmakoterapię” – podkreśla Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego – Krajowi Producenci Leków.

Kapitał na Zdrowie