Świąd, plamy, stan zapalny? To może być chłoniak skóry!

Choroby skóry objawiające się świądem, występowaniem plam, nacieków lub nadżerek to częsta przypadłość, z którą spotykają się lekarze dermatolodzy w swoich gabinetach. Takie objawy mogą świadczyć o łuszczycy, atopowym zapaleniu skóry czy wyprysku, jednak bywają także symptomem dużo poważniejszych chorób.

Ludzka skóra to największy organ ciała chroniący organizm przed działaniem środowiska zewnętrznego i jednocześnie z nim łączący. Z tego powodu dbałość o skórę to opieka nad całym organizm. Część przypadłości skórnych jest łatwa do wyleczenia i zupełnie niegroźna, jednak warto mieć na uwadze również te poważniejsze, a mniej znane, jak np. nowotwór skóry: chłoniak T-komórkowy.

Wysiew wykwitów skórnych, świąd – jak rozpoznać alarmujące sygnały?
Większość ludzi w swoim życiu doświadczy pewnych dolegliwości skórnych. Mogą one wynikać z infekcji i dość szybko ustępować, jak również przyjmować postać przewlekłą tj w przypadku łuszczycy czy atopowego zapalenia skóry. Choroby te mogą być uciążliwe, powodują u pacjentów duży dyskomfort – nie są jednak zagrożeniem dla życia.
Pierwsze objawy chłoniaka skóry wyglądają często niewinnie – mogą przypominać łuszczycę, wyprysk atopowy czy kontaktowy i, jeśli nie mają dużego nasilenia – bywają bagatelizowane przez pacjentów. Dopiero w późniejszych stadiach problem staje się jednoznacznie zauważalny. W stadiach zaawansowanych skóra pokrywa się guzami, owrzodzeniami lub staje się jednolicie zaczerwieniona, czemu towarzyszy intensywny świąd.

„Chłoniak T-komórkowy skóry często mylnie diagnozowany jako łuszczyca, atopowe zapalenie skóry czy wyprysk. To rodzaj nowotworu, którego objawy tj. świąd, plamy, zmiany naciekowe są widoczne już we wczesnym stadium choroby – w przeciwieństwie chłoniaków wywodzących się z węzłów chłonnych czy np. śledziony. W miarę jak chłoniak skóry się rozwija, dochodzi do zajęcia przez zmiany węzłów chłonnych i innych organów” – informuje prof. dr hab. n. med. Małgorzata Sokołowska-Wojdyło, współpracująca z Fundacją Saventic, która pomaga w diagnostyce tej grupy chorób rzadkich. – „Aby stwierdzić, czy pacjent choruje na tę chorobę, pobiera się biopsję ze zmiany skórnej i przeprowadza badanie histopatologiczne. Nie zawsze ta procedura daje odpowiedź za pierwszym razem. U osób cierpiących na najczęstszego chłoniaka T-komórkowego jakim jest ziarniniak grzybiasty w początkowych stadiach naciek chorobowy to mieszanina komórek zapalnych i nowotworowych i z tego powodu obraz histopatologiczny może być niejednoznaczny co sprawia iż wymagane są kolejne biopsje skóry” – dodaje ekspertka.

Także z wspomnianego wyżej powodu wszelkie nietypowe symptomy widoczne na skórze zawsze powinny być zgłaszane u lekarza dermatologa oraz regularnie przez niego kontrolowane. Ze względu na rzadkość występowania chłoniaków skóry, diagnostyka może być utrudniona. Jeżeli jednak niepokojące objawy występują od dłuższego czasu, zostały przeprowadzone badania, a przyczyna problemu nie została wyjaśniona, możemy zgłosić się do organizacji i fundacji zajmujących się np. chorobami rzadkimi, które pomogą w dalszej diagnostyce.

Leczenie chłoniaka skórnego
Chłoniaki skóry są chorobami nieuleczalnymi, jednak leczenie wdrożone odpowiednio wcześniej może prowadzić do długich okresów remisji i poprawić jakość życia pacjenta. Rokowania są zależne od typu oraz stadium choroby.

„W przypadku chłoniaka T-komórkowego, jakim jest ziarniniak grzybiasty we wczesnych stadiach zaleca się jak najmniej agresywne metody leczenia, które mogą doprowadzić do remisji, jednocześnie zapewniając jak najwyższy profil bezpieczeństwa. Stosujemy leki miejscowe, m.in. preparaty z glikokortykosteroidamii, retinoidy miejscowe, mechloretaminę, a także fototerapię. Zarówno we wczesnych, jak i późniejszych stadiach znajduje zastosowanie radioterapia celowana lub naświetlanie całego ciała wiązką elektronów. W przypadku bardziej zaawansowanych lub w razie braku odpowiedzi na wcześniejsze leczenie (uwaga – jeśli choroba nie progresuje szybko to na efekty leczenia trzeba czekać min 3 miesiące), wykorzystywana jest tzw. terapia systemowa, do której zalicza się metotreksat, pegylowany interferon, beksaroten i inne retinoidy, brentuksymab vedotin, przeszczep komórek macierzystych czy klasyczną chemioterapia wielolekową” – tłumaczy prof. Sokołowska-Wojdyło.

Choć nie każde niepokojące zmiany skórne to chłoniak, uważna obserwacja swojej skóry i regularne badania u dermatologa to podstawa szybszego wykrywania chorób, a w konsekwencji – dłuższe życie w dobrej formie.