„Opublikowany dzisiaj raport („Polacy o swoim nałogu nikotynowym. Badanie opinii publicznej” o którym pisaliśmy: Ponad 40 proc. Polaków wybiera podgrzewacze tytoniu, bo chce ograniczyć palenie – badanie opinii publicznej – przyp. red.) pokazuje m.in. różnicę, jaką stwarza dla nas dym papierosowy a używanie podgrzewaczy tytoniu. Wynika z niego jasno, że podgrzewacze mogą być pomocne w rzucaniu palenia” – powiedział prof. dr hab. Andrzej Matyja z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w rozmowie z ISBnews.TV.
Jego zdaniem to dobry punkt do dyskusji i zbudowania polskiej polityki antynikotynowej. „Niestety powołana stosunkowo niedawno agencja ds. przeciwdziałania uzależnieniom jakby „zapomniała” o nałogu palenia papierosów, bo w ogóle się nie zajmuje tym problemem. Widać tam różne propozycje walki z alkoholizmem, z narkotykami, z uzależnieniem od hazardu, ale nie ma natomiast słowa o tak okropnym nałogu, jakim jest palenie papierosów” – podkreśla Matyja.
„Wiemy, jaki palenie ma wpływ nie tylko na rozwój raka płuca, ale także inne nowotwory, na układ krążenia, prokreację, niepłodność i wiele, wiele innych elementów. Wydaje mi się, że ten raport stanie się zarzewiem i skłoni do myślenia. W tej sytuacji, jako lekarze, musimy zrobić wszystko, by stworzyć Polskę bez dymu papierosowego” – podsumował prof. Matyja.