Każdego roku w Polsce rozpoznaje się około 13 tys. zachorowań na nowotwory ginekologiczne. Z czego połowa kobiet umiera. Najczęściej rozpoznawanym nowotworem jest rak trzonu macicy (endometrium).
„Niepokojące objawy, na jakie trzeba zwrócić uwagę, to nieprawidłowe krwawienia
między miesiączkami i bardzo obfite krwawienia miesiączkowe u kobiet przed menopauzą.
Z kolei po menopauzie w przypadku wystąpienia jakiegokolwiek krwawienia należy jak
najszybciej zgłosić się do lekarza” – przypomina dr Anna Dańska-Bidzińska z II Kliniki Położnictwa i Ginekologii, Oddziału Onkologii Ginekologicznej Szpitala Klinicznego im. ks. Anny Mazowieckiej w Warszawie.
Na raka endometrium co roku zachorowuje ok. 5600 kobiet w Polsce, a ok. 1800 z tego powodu umiera. Jednak w ostatnich dwóch dekadach w Polsce odnotowano istotny – o 134 proc. – wzrost zgonów z powodu raka endometrium.
Opublikowane w ubiegłym roku zalecenia Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej (PTGO) mają pomóc poprawić te statystyki. Zapisano w nich m.in., że profil
molekularny jest podstawą klasyfikacji raka endometrium na cztery typy.
„Nowa klasyfikacja wprowadza wymóg przeprowadzenia diagnostyki molekularnej” – podkreśla Dańska-Bidzińska.
Niestety statystyki są przerażające – zaledwie u 20 proc. kobiet są one przeprowadzane.
W ok. 30 proc. przypadków raków endometrium to nowotwory z zaburzeniem w genach
naprawy niedopasowań (dMMR). Dla tej grupy chorych, w przypadku nawrotu od
1 września 2023 r. jest dostępna immunoterapia.
„To lek dostępny w programie lekowym dla chorych pierwotnie zaawansowanych oraz z
nawrotem choroby, z niestabilnością mikrosatelitarną, po niepowodzeniu chemioterapii
opartej na platynie” – wyjaśnia dr Anna Dańska-Bidzińska. – „Lek jest bardzo dobrze tolerowany i skuteczny; nawet 50 proc. pacjentek uzyskuje odpowiedź na leczenie; to bardzo dużo”.
Tu jednak pojawia się kolejny problem – są opóźnienia we włączaniu pacjentek do programu, a w niektórych województwach nawet go nie rozpoczęto. A eksperci już postulują, że lek immunokompetentny dostarlimab powinien być dostępny już w I linii leczenia.
Rak endometrium, czyli rak trzonu macicy, rozwija się w błonie śluzowej macicy.
Dane z Raportu HTA Consulting (Wyzwania w opiece onkologicznej kobiet w Polsce – nowotwory ginekologiczne i rak piersi, listopad 2021 r.) wskazują, że od 1999 r. w Polsce o 86 proc. wzrosła liczba zachorowań na raka endometrium.
Eksperci oceniają, że istotną przyczynę takiej sytuacji stanowi starzenie się społeczeństwa oraz wzrost liczby otyłych kobiet. Otyłość, której często towarzyszy cukrzyca oraz brak aktywności fizycznej, jest bowiem zaliczana do istotnych czynników ryzyka tego nowotworu. Kobiety otyłe (wskaźnik masy ciała powyżej 30) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka endometrium niż panie o prawidłowej masie ciała.
Również zaawansowany wiek jest zaliczany do czynników zwiększających prawdopodobieństwo zachorowania na ten nowotwór. Raka trzonu macicy rozpoznaje się najczęściej u kobiet w okresie okołomenopauzalnym (55-64 lata), a także u kobiet po 70. roku życia.
Ponadto, większe prawdopodobieństwo zachorowania na raka endometrium dotyczy pań, które zaczęły miesiączkować w młodszym wieku, miały zaburzenia miesiączkowania, późną menopauzę lub stosowały hormonalną terapię zastępczą. Do czynników ryzyka zalicza się też niską dzietność lub bezdzietność, wcześniejsze występowanie raka piersi i raka jajnika oraz uwarunkowania genetyczne (zespół Lyncha). Stosowanie antykoncepcji hormonalnej zmniejsza zagrożenie tym nowotworem.