Reckitt w mniejszym stopniu „pod kreską” niż oczekiwali analitycy. Firmę uratowała zwiększona sprzedaż produktów OTC, w tym leków przeciwbólowych Nurofen i pastylek Strepsils. Jednak w związku z wadami mleka modyfikowanego dla wcześniaków grożą mu wielomiliardowe pozwy.
Koncern poinformował latem, że rozważa „różne opcje dotyczące produktów żywieniowych” i do końca 2025 roku sprzeda wszystkie swoje linie produktów do pielęgnacji domowej skupiając się na lekach OTC i produktach do higieny. Akcje firmy zanotowały od początku roku solidny 18% spadek w związku z wewnętrznym dochodzeniem w sprawie działalności firmy na Bliskim Wschodzie oraz procesami sądowymi dotyczącymi mleka modyfikowanego dla wcześniaków produkowanego przez jego spółkę Mead Johnson w USA.
Sprzedaż kwartalna netto koncernu spadła o 0,5%. Był to lepszy wynik od prognozowanego przez analityków spadku o 1,7%. Wskaźnik ceny do portfolio produktów odzwierciedlający cenę sprzedaży wzrósł o 0,9%, podczas gdy głównie z powodu problemów ze spółkami żywieniowymi wolumeny sprzedaży spadły o 1,4%. Analitycy spodziewali się 3,1% spadku tych wolumenów.
„Przeprowadzamy przegląd organizacji. Z pewnością spowoduje to zmiany w poziomach zatrudnienia, a niektóre struktury organizacyjne ulegną zmianie” – powiedział dziennikarzom dyrektor generalny Kris Licht podczas telekonferencji. Firma nie będzie się też spieszyć z decyzjami co do formy własności Mead Johnson Nutrition, choć jak przyznał Licht, „większość ludzi uznałaby taką sprawę jak duży, nierozwiązany spór sądowy – za niepokojącą”.
Reckitt, a także jego amerykański konkurent Abbott Laboratories, zmagają się z falą około 1000 pozwów w sprawie mleka modyfikowanego dla wcześniaków, które według pewnych badań miało przyczyniać się do powstania martwiczego zapalenia jelit. Zarówno Abbott, jak i Reckitt kwestionują ten związek, który miał przyczynić się nawet do śmierci niektórych dzieci. Jednak w marcu br. w sprawie przeciw Mead Johnson Nutrition ława przysięgłych przyznała matce z Illinois odszkodowanie w wysokości 60 mln dolarów jako zadośćuczynienie po śmierci jej dziecka stwierdzając, że spółka nie ostrzegła jej że istnieje ryzyko wystąpienia tej choroby.
Pozwy opiewają łącznie na miliardy dolarów, ale Kris Licht nie chce mówić o ugodach czy ugodzie bowiem „kluczowe fakty nie zostały ustalone”. Jednak jak dodał, „zachowuje otwartość w tej sprawie”. Stwierdził przy tym, że firma „jest na dobrej drodze do osiągnięcia całorocznych celów finansowych” chociaż w spółkach żywieniowych wolumen sprzedaży spadł o 14%, co jednak miało być spowodowane „połączeniem wysokich udziałów rynkowych, które wystąpiły podczas niedoboru dostaw konkurenta w USA oraz wpływem tornada Mount Vernon, które zniszczyło zarówno produkty gotowe, jak i surowce oraz wpłynęło na krótkoterminowe dostawy dla klientów w trzecim kwartale”. Istotnie, uszkodzenie dużego magazynu w USA przez tornado spowodowało spore zakłócenia w dostawach dla klientów.
Jednocześnie zarząd Reckitta potwierdził całoroczną prognozę wzrostu sprzedaży na poziomie od 1% do 3% i przyznał, że oczekuje, iż skorygowany zysk operacyjny wzrośnie szybciej niż sprzedaż.
Prognoza ta została dobrze przyjęta przez analityków.
„Cieszymy się również z poprawy wzrostu udziału w rynku w portfolio produktów zdrowotnych i higienicznych” – zauważył analityk RBC James Edwardes Jones w notatce dla inwestorów.
„Wyniki Reckitt były lepsze niż się obawiano. Głównym problemem pozostają spory sądowe, a także niepewny koszt lub korzyść restrukturyzacji korporacyjnej spodziewanej pod koniec 2025 r.” – stwierdziła Tineke Frikkee, menedżerka portfela Waverton Investment Management.
Marek Meissner, ISBiznes.pl