Palacze rzadziej poddają się badaniom przesiewowym w kierunku raka niż niepalący

Użytkownicy tytoniu rzadziej spełniają zalecenia dotyczące badań przesiewowych w kierunku raka piersi, prostaty i jelita grubego niż osoby, które nigdy nie paliły – wynika z ostatniego badania opublikowanego w „JAMA Network Open”. „To zła wiadomość, bo to właśnie palący powinni częściej przeprowadzać kontrolę” – podkreśla Nina N. Sanford, MD, adiunkt w dziale radiologii onkologicznej na University of Texas Southwestern.

Aby ocenić wzorce badań przesiewowych w kierunku raka wśród osób, które nigdy nie paliły, tych, którzy wcześniej palili, i tych, którzy obecnie palą, naukowcy wykorzystali dane z National Health Interview Survey 2010, 2013 i 2015. Badana próba obejmowała osoby dorosłe w wieku 18 lat i starsze, które nigdy nie zgłosiły rozpoznania raka. Pierwszorzędowym punktem końcowym badania było otrzymanie badań przesiewowych w kierunku raka, w tym kolonoskopia, mammografia, testy PSA i test Papanicolaou według wytycznych grupy zadaniowej US Preventive Services.

Spośród 83 176 uczestników objętych badaniem 51 014 (61,3%) nigdy nie paliło, 17 235 (20,7%) to byli palacze, a 14 927 (17,9%) było palaczami.

Osoby palące rzadziej zgłaszały się na kolonoskopię niż te, które nigdy nie paliły (43,8% vs 57,7%; skorygowana OR = 0,74; 95% CI, 0,68-0,82), mammografię (88,8% vs 93,3%; aOR = 0,7; 95% CI, 0,57-0,87) lub test PSA (46,1% vs 60,8%; aOR = 0,76; 95% CI, 0,64-0,9).

Obecni palacze, którzy otrzymali test przesiewowy, rzadziej mieli kolonoskopię niż byli palacze (92,1% vs 95,1%; aOR = 0,75; 95% CI, 0,59 0,96), mammografia (62,4% vs 79,4%; aOR = 0,52; 95 % CI, 0,45-0,6) lub test Papanicolaou (80,9% vs 90,8%; aOR = 0,61; 95% CI, 0,56-0,67) w zalecanej linii czasu.

Badacze podkreślają, że lekarze muszą wziąć ten czynnik pod uwagę.