Do redakcji ISBzdrowie dotarły informacje o brakach w całej Polsce acenokumarolu. Lek o tej samej nazwie podaje się pacjentom z powikłaniami tętniczymi i żylnymi w chorobie zakrzepowo-zatorowej, podaje się go również profilaktycznie po zabiegach operacyjnych, w celu zmniejszenia krzepliwości krwi i zapobiegania zakrzepom u pacjentów unieruchomionych przez dłuższy czas. Produkt nie ma zamienników.
„To dramat, od miesiąca nie mogę zrealizować recepty. Apteki informują, że leku nie ma w żadnej hurtowni” – mówi w rozmowie z nami pacjentka.
Postanowiliśmy zasięgnąć więc do źródła i zapytaliśmy producenta.
„Rzeczywiście były przerwy w produkcji tego leku” – przyznaje w rozmowie z ISBzdrowie Magdalena Rzeszotalska, Dyrektor ds. Komunikacji Korporacyjnej i CSR Polpharmy. – „Ale 1 kwietnia wypuściliśmy na rynek partię. Obecnie jest ona dystrybuowana do hurtowni. Zakładam więc, że jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi produkt znajdzie się w aptekach” – uspokaja.
Jak się dowiedzieliśmy do obrotu trafi 50 tys. opakowań 4 mg i 10 tys. opakowań 1 mg.
Lek rozrzedza krew i hamuje czynniki krzepnięcia o nazwie „zespół protrombinowy”, tym samym zmniejszając krzepliwość krwi. Acenokumarol działa na zasadzie antagonisty witaminy K, która bierze udział w procesach krzepnięcia krwi. Lek stosowany jest też profilaktycznie u pacjentów z wrodzonym niedoborem antytrombiny III.
