Apteki chcą tarczy antykryzysowej

O włączenia aptek do tarczy antykryzysowej i finansowej apeluje Naczelna Rada Aptekarska (NRA) do Premiera. To już drugi taki apel. Postulat o rządowe wsparcie finansowe dla aptek w związku z trwającą od ponad roku pandemią COVID-19 został wystosowany przez Naczelną Radę Aptekarską 26 stycznia br., pozostając jednak bez odpowiedzi.

Prezes NRA Elżbieta Piotrowska-Rutkowska w piśmie do Premiera, podkreśla, że wbrew panującemu przekonaniu, kryzys gospodarczy będący następstwem pandemii koronawirusa istotnie wpłynął na działalność aptek, znacznie obniżając ich dochody. Negatywny trend dotyczy głównie placówek prowadzonych przez mikroprzedsiębiorców.

„Apteki obecnie znajdują się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. W znacznej części apteki prowadzone są przez mikroprzedsiębiorców lub farmaceutów prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Konsekwencją trudnej sytuacji finansowej aptek będzie konieczność ich zamykania przez właścicieli, co może negatywnie wpłynąć w najbliższych miesiącach na stabilność i jakość usług świadczonych przez farmaceutów, dostępność dla pacjentów do placówek aptecznych” – wskazuje Prezes NRA.

Jak wynika z raportu PEX PharmaSequence rynek apteczny – w okresie 1 styczeń – 23 luty 2021 w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego spada wartościowo (w cenach detalicznych) o 9%, a ilościowo o 13,7%.

„Spadki są m.in. efektem braku sezonu przeziębień w 2021, obostrzenia zapobiegają nie tylko szerzeniu się koronawirusa ale także chronią przed infekcjami i grypą. Rynek leków na receptę już jest na podobnym poziomie jak w zeszłym roku. A mówimy o porównaniu do okresu przedpandemicznego. To dobry prognostyk, bo mamy do spłacenia dług zdrowotny wynikający z mniejszej ilości świadczeń i inicjacji leczenia w trakcie pandemii” – wyjaśnia Dr Jarek Frąckowiak, Prezes Zarządu – Partner Zarządzający/CEO. – „Co nas czeka w najbliższym czasie? Jednak spadki. Ale wynika to wyłącznie z faktu, że pod koniec lutego 2020 rozpoczął się czas „paniki zakupowej”. W kwietniu, o ile unikniemy lockdown, wyniki sprzedaży aptek powinny być bliższe tych z okresów przedpandemicznych niż zeszłorocznych. Obostrzenia wiosenne zdecydują też o nasileniu sezonu alergicznego. Jeżeli będzie swoboda w poruszaniu się/podróżowaniu oraz korzystaniu z oferty hoteli i 'rozrywki’, to sezon alergiczny pojawi się w znacznie większym nasileniu niż rok temu. W tej sytuacji sprzedaż apteczna będzie rok do roku rosnąć”.