Psychoonkolog: Nie jesteśmy w stanie dobrze zaopiekować się pacjentem, który stoi w długiej kolejce

Psychoonkolog Adrianna Sobol uważa, że dostęp do nowoczesnego leczenia ma także wymiar psychologiczny.

„Ja nie jestem w stanie dobrze pomóc pacjentowi, który jest świadomy tego, że np. za granicą są dostępne formy terapeutyczne bardziej zaawansowane, a ze względu na ograniczenia systemowe pacjent ma je odkładane na później. Nie jestem w stanie dobrze zaopiekować się pacjentem, który stoi w długiej kolejce. To rodzi podwyższony poziom lęku, frustracji. Aby udzielić dobrego wsparcia emocjonalnego, musimy zabezpieczyć pacjentów od samego początku, aby ścieżka pacjenta była jak najbardziej przejrzysta, klarowna i rzeczywiście, żeby pacjent miał poczucie, że może się leczyć najlepszymi lekami od samego początku, a nie wtedy, kiedy będzie gorzej. Jak się do tego emocjonalnie ustawić, że muszę sprogresować, aby dostać nowoczesne leczenie? Że musi być gorzej, żeby mogło być lepiej?” – podkreśla.

Jak dodaje w leczeniu chorych na nowotwory nie można się skupiać na pojedynczym narządzie, którego choroba dotyczy, np. w raku piersi na piersi,  bo to powoduje, że pacjenci czują się wręcz otoczeni przez chorobę.